Korzystne dane makroekonomiczne sprzyjały węgierskiej giełdzie
Nieznaczne spadki cen akcji przeważyły w poniedziałek w Pradze i Moskwie. Wyraźnie zwiększył się natomiast indeks giełdy budapeszteńskiej, korzystający z publikacji korzystnych danych dotyczących węgierskiego bilansu rozrachunków bieżących w październiku.
BudapesztW poniedziałek na giełdzie budapeszteńskiej przeważyły optymistyczne nastroje i tamtejszy wskaźnik BUX zdołał wzrosnąć o 1,44%, do 6780,76 pkt. Pomimo niekorzystnych wieści z giełd zagranicznych, a szczególnie z rynku tureckiego, większość inwestorów zdecydowała się na zakupy akcji, reagując m.in. na korzystne dane dotyczące węgierskiego bilansu rozrachunków bieżących w październiku br. Tamtejszy bank centralny ujawnił, że deficyt na rachunku w październiku wyniósł 39 mln euro, wobec 310 mln euro miesiąc wcześniej. Dane te okazały się znacznie lepsze od oczekiwań analityków. Wśród spółek typu blue chip, których akcje wczoraj wyraźnie zdrożały, znalazł się m.in. koncern petrochemiczny MOL. Nadal taniały natomiast walory potentata telekomunikacyjnego ? Matav.PragaPod znakiem małych obrotów i oczekiwania na wykształcenie się wyraźniejszego trendu przebiegły pierwsze w tym tygodniu notowania na parkiecie praskim. W tych okolicznościach kursy akcji nieznacznie się zmieniły, a główny wskaźnik giełdowy PX 50 stracił zaledwie 0,21% i zamknął się na poziomie 419,5 pkt. Obecnie jest on na najniższym poziomie od prawie 19 miesięcy. Do niewielkiego spadku indeksu przyczyniła się nieznaczna obniżka notowań koncernów telekomunikacyjnych. Walory Cesky Telecom staniały o 0,3%, zaś kurs akcji Ceske Radiokomunikace spadł o 0,6%. ? Inwestorzy skończyli pozbywać się akcji i wszyscy teraz czekają, czy nastąpi odbicie ? skomentował poniedziałkową sesję dla Reutera Michal Brezna, makler z Ceska Sporitelna.MoskwaRównież niewielkim spadkiem cen akcji zakończyła się poniedziałkowa sesja na giełdzie moskiewskiej. Do wyprzedaży akcji przyczyniły się w dużym stopniu negatywne doniesienia z Turcji, gdzie coraz szersze kręgi zatacza kryzys w tamtejszej bankowości (wczoraj indeks giełdy w Stambule stracił ponad 8%). Wskaźnik RTS obniżył się zaledwie o 0,09%, do 141,58 pkt., przy niewielkich obrotach wynoszących 14,2 mln USD. ? Inwestorzy śledzą, co dzieje się na rynku amerykańskim, a teraz także i w Turcji ? stwierdził Siergiej Szejkow, szef ds. sprzedaży w CentreInvest Securities. ? Nie sądzę, żeby teraz pojawiła się tendencja wzrostowa na giełdzie, jednak liczę, że część inwestorów rozpocznie zakupy znacznie przecenionych walorów ? dodał jednak z nadzieją moskiewski specjalista.
Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI