Walut filipińska spadła do rekordowo niskiego poziomu po serii niedzielnych zamachów bombowych w Manili, które spowodowały śmierć 12 osób a raniły prawie 100. Obawy przed destabilizacją polityczną sprowadziły peso do poziomu 0,52 w stosunku do dolara amerykańskiego. Oznacza to spadek o prawie 4% w stosunku do piątkowego zamknięcia. Bank Centralny nie próbował ratować waluty a tak gwałtowną deprecjację nazwał "zbyt emocjonalnym" reagowaniem na wydarzenia w Manili.
Marcin Gondek - Sydney