Po kontroli wydatków przez nowego ministra finansów, zeszłoroczny deficyt budżetowy na Filipinach może się okazać o 50% większy od oficjalnie podanego. Rząd Josepha Estrady pozostawił po sobie około $1.4 mld nieuregulowanych należności. Wcześniej obliczony deficyt miał wynieść 136 mld peso co przewyższało zakładany dwukrotnie. Ostatecznie po ujawnieniu niezapłaconych rachunków wzrośnie on prawdopodobnie do 206 mld peso. Niespłacone należności trzeba będzie uregulować w następnym roku, co bardzo utrudni zrealizowanie budżetu na rok 2001.
Marcin Gondek - Sydney