Półroczne rządy Andrzeja Chronowskiego w Ministerstwie Skarbu Państwa, gdzie w sierpniu 2000 zastąpił Emila Wąsacza, przyniosły kilka kontrowersyjnych decyzji i sporów z mniejszościowymi akcjonariuszami prywatyzowanych spółek.
Chronowski w listopadzie 2000 roku złożył pozew o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA, zawartej z konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego SA rok wcześniej. Konsorcjum za 3 mld zł kupiło 30 proc. PZU, a Chronowski zarzucał mu, że zrobiło to, żeby chronić akcjonariat BIG BG.
Mniejszościowy akcjonariusz złożył skargę w Komisji Europejskiej i zwrócił się do niej o ochronę swoich interesów w Polsce. Chronowski oskarżył konsorcjum o niewywiązywanie się z umowy prywatyzacyjnej. Argumentował, że mając zaledwie 30-proc. pakiet akcji PZU inwestorzy zdobyli zbyt wielką władzę nad największą polską spółką ubezpieczeniową.
Konflikt w PZU postawił pod znakiem zapytania możliwość przeprowadzenia w tym roku oferty publicznej do 50 proc. akcji PZU, w wyniku której Skarb Państwa mógłby otrzymać około 5 mld zł.
Media spekulowały, że wpływ na Chronowskiego mają były, skonfliktowany z mniejszościowym akcjonariuszem PZU, prezes tej spółki Władysław Jamroży, usunięty ze stanowiska za czasów Wąsacza oraz prezes PZU Życie SA Grzegorz Wieczerzak. Minister Skarbu próbował przejąć także pośrednią kontrolę nad kilkoma Narodowymi Funduszami Inwestycyjnymi oraz oskarżył firmy zarządzające pozostałymi NFI o łamanie zasad programu NFI i niegospodarność. Ponieważ Skarb Państwa jest mniejszościowym akcjonariuszem w NFI, poszukiwał sojuszników wśród innych prywatnych akcjonariuszy.