Paweł Karłowski i Paul Kearney zrezygnowali z kierowania Netią. Obaj menedżerowie złożyli wczoraj rano rezygnację ze stanowisk, które piastowali w zarządzie telekomunikacyjnej firmy.
Przygotowywał strategię,
teraz odchodzi
P. Karłowski zaczął pracę w Netii w lutym ubiegłego roku, jako członek zarządu i dyrektor ds. komercyjnych. We wrześniu, po odejściu prezesa Wojciecha Mądalskiego, przejął obowiązki prezesa spółki. Po tym, jak rada nadzorcza w styczniu niespodziewanie mianowała prezesem Mirosława Godlewskiego, Karłowski został dyrektorem generalnym ds. handlowych. Przed przyjściem M. Godlewskiego sam starał się o fotel prezesa.
W tym samym czasie kierował pracami nad nową strategią, której zarys przedstawił razem z Jonathanem Eastickiem na konferencji prasowej poświęconej wynikom za III kwartał 2006 r. Zapowiedział wówczas, że rada nadzorcza wkrótce przyjmie strategię, a spółka ogłosi ją na rynku. Do tej pory do tego nie doszło, a moment prezentacji strategii był kilkakrotnie przesuwany. Niedawno Constantine Gonticas, członek rady nadzorczej Netii, wyjaśniał, że z zatwierdzeniem strategii czekano do momentu, gdy wybrany zostanie prezes. Tymczasem powołany na to stanowisko M. Godlewski jako ostateczny termin ujawnienia strategii wyznaczył koniec czerwca.