Dość niespodziewanie bohaterem wtorkowej sesji były akcje informatycznego I&B Systemu. Od samego początku notowań kurs wystrzelił w górę o 30 proc. Kolejne godziny handlu nie ostudziły zapału inwestorów do gromadzenia papierów spółki, która jeszcze niedawno miała spore kłopoty z płynnością finansową i ledwo uniknęła bankructwa. Notowania, z powodu nierównowagi rynku, były kilkukrotnie zawieszane. Ostatecznie akcje zakończyły dzień na poziomie 2,24 zł, czyli o 64,7 proc. wyższym niż na poprzedniej sesji.
Magia działa
I&B System od kilku lat szukał nabywców na posiadane nieruchomości, żeby zdobyć pieniądze na spłatę długów. Ostatecznie uregulował zobowiązania akcjami (wyemitował przez ostatnie trzy lata kilka serii papierów dla wierzycieli). Presja na szybkie upłynnienie "budowlanych aktywów" zniknęła. Spółka w komunikacie giełdowym poinformowała zatem, że wycofuje się z planów sprzedaży nieruchomości.
- Co jakiś czas dostawaliśmy oferty kupna na poszczególne obiekty. Rozrzut cen pomiędzy naszymi oczekiwaniami a propozycjami potencjalnych nabywców był bardzo duży. W dodatku, korzystanie dla nas, rynek nieruchomości wkroczył w okres boomu. Wspólnie z doradcami zdecydowaliśmy zatem, że zamiast sprzedawać aktywa, spróbujemy na nich dodatkowo zarobić - powiedział Henryk Kruszek, prezes I&B Systemu.
Nieruchomości biurowe...