Rząd prognozuje słabsze tempo

Pełniący obowiązki szefa japońskiego banku centralnego uchodzi za specjalistę od polityki pieniężnej

Aktualizacja: 28.02.2017 03:46 Publikacja: 20.03.2008 14:08

Japoński rząd obniżył wczoraj prognozę wzrostu gospodarczego tego kraju. W comiesięcznym raporcie stwierdził, że "ożywienie słabnie". W lutym uznawał, że "hamuje". Ostatnio takie pogarszanie ocen z miesiąca na miesiąc miało miejsce w styczniu 2004 roku, kiedy nadmiar zapasów sparaliżował produkcję i niewiele brakowało, by gospodarka znalazła się wtedy w recesji.

Teraz rząd obniżył ocenę szans rozwoju sektora przedsiębiorstw, uzasadniając to spadkiem zysków i zahamowaniem inwestycji. Produkcja przemysłowa spadła w styczniu

o 2,2 proc., najbardziej od roku.

Ostatnie trzy miesiące zeszłego roku były drugim z rzędu kwartałem, w którym japońskie spółki odnotowały spadek zysków. Spowodowały to rosnące koszty ropy naftowej i zmniejszający się eksport do Stanów Zjednoczonych, które są największym rynkiem zbytu japońskich towarów. Do spadku eksportu przyczyniło się pogorszenie koniunktury gospodarczej w USA, zwłaszcza w tamtejszym budownictwie, i stopniowe umacnianie się kursu jena w stosunku do dolara. Silniejszy jen zmniejsza też przychody eksporterów po ich przetransferowaniu do Japonii.

We wczorajszym raporcie rząd zwrócił też uwagę na krótkoterminowe ryzyko dla japońskiej gospodarki płynące ze strony dużej zmienności na rynkach akcji i kursów walutowych. Indeks Nikkei 225 spadł o 20 proc. w tym roku, a jen jest najmocniejszy w stosunku do dolara od 12 lat.

We wczorajszym raporcie japoński rząd podkreślił jednak, że spowolnienie tempa wzrostu nie zawsze kończy się recesją. W trwającej od 2002 roku ekspansji były już dwa okresy spadku tempa wzrostu, ale z obu japońska gospodarka wyszła obronną ręką.

Czy teraz się uda, nie wiadomo, ale Goldman Sachs we wczorajszym raporcie przewiduje, że już w kwietniu japoński bank centralny (BOJ) może w celu ożywienia gospodarki obniżyć podstawową stopę procentową o 25 pkt bazowych, do 0,25 proc. Poprzednio analitycy Goldmana prognozowali, że w roku finansowym, rozpoczynającym się 1 kwietnia, BOJ nie zmieni stóp procentowych.

W prowadzeniu aktywnej polityki pieniężnej japońskiemu bankowi centralnemu może jednak przeszkadzać brak szefa. Parlament odrzucił wczoraj drugą już kandydaturę rządu na to stanowisko, a tymczasem dobiegła końca piecioletnia kadencja Toshihiko Fukui. Na pożegnalnej konferencji prasowej w Tokio poinformował on, że obowiązki prezesa BOJ będzie pełnił Masaaki Shirakawa, zatwierdzony przez parlament na stanowisko wiceprezesa. Uchodzi on za specjalistę od polityki pieniężnej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy