Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, rząd nie zajął się wczoraj aktualizacją programu konwergencji, prezentującą nowe prognozy makroekonomiczne i określającą nową ścieżkę ograniczania deficytu. Okazało się bowiem, że inne resorty poprosiły o więcej czasu na zapoznanie się z dokumentem przygotowanym przez Ministerstwo Finansów. Swoje uwagi (dotyczące m.in. prognoz inflacji) zgłosił także NBP. Program ma być przedmiotem obrad rządu po świętach wielkanocnych.