"Rozmawiamy z grupą mniejszych operatorów" - powiedział Boyd dziennikarzom. Dodał, że UPC jest zainteresowane tylko firmami, które mają infrastrukturę dobrej jakości w bliskiej odległości od sieci UPC.
"W tym roku nie planujemy wchodzić do kolejnych miast, chcemy za to rozszerzyć swój zasięg w tych ośrodkach, gdzie już jesteśmy obecni" - dodał prezes UPC Polska. Zaznaczył, że przejęcia nie będą głównym motorem wzrostu spółki.
W maju UPC rozpocznie oferować komercyjną usługę dostarczania telewizji cyfrowej w Warszawie. W ciągu następnych kilku miesięcy spółka będzie chciała zaoferować tę usługę w kolejnych miastach: Katowicach, Wrocławiu, Krakowie i Opolu.
"Na północy Polski zaoferujemy telefonię cyfrową później, najpierw musimy rozbudować tam naszą sieć szkieletową" - powiedział Boyd. Dodał, że do końca roku spółka chciałaby powiększyć swoją sieć szkieletową na północy kraju o ok. 1,5 tys. km. Część z tego kupi, a część zbuduje.
Boyd nie chciał podać szacunkowych planów inwestycyjnych, ale powiedział, że spółki z branży przeznaczają na inwestycje ok. 20% przychodów. Boyd chce, żeby pod koniec roku 85% wszystkich abonentów UPC znalazło się w zasięgu usługi telewizji cyfrowej.