UPC Polska, największy operator telewizji kablowej w naszym kraju (z ponad 1 mln abonentów), w maju - jako jeden z ostatnich - wprowadzi usługę cyfrowej telewizji kablowej. To sposób na zwiększenie przepustowości operatora, który do tej pory - tak jak i inni operatorzy sieci analogowych - aby umieścić nowy kanał w ofercie, musiał usunąć inny.
Cel UPC to utrzymanie pozycji na rynku (kablówkom rośnie nowy konkurent: Telekomunikacja Polska). - Mam nadzieję, że dzięki telewizji cyfrowej i potrójnej usłudze jako takiej utrzymamy pozycję - mówił Simon Boyd, prezes UPC Polska. Nie określił, ilu abonentów chciałaby mieć jego firma do końca tego roku. Przyznał, że UPC interesują przejęcia i prowadzi rozmowy z kilkoma małymi operatorami. Celem UPC Polska jest, aby przynajmniej z dwóch usług korzystali wszyscy abonenci operatora. W jego ocenie teraz więcej niż jedną usługę kupuje od operatora około 300 tys. osób, a ponad 100 tys. zamawia potrójny pakiet (telewizja, telefon i internet).
W cyfrowej ofercie UPC ma pojawić się ponad 100 kanałów tematycznych i 7-10 kanałów w wysokiej rozdzielczości (HD). Prezes nie podał wartości inwestycji w cyfrową telewizję. Powiedział jedynie, że UPC inwestuje kwoty, które odpowiadają dużo większej części przychodów niż inni gracze w tym segmencie rynku (szacował, że jest to przeciętnie 20 proc. przychodów). Nie ujawnił, ile wyniosły wpływy UPC w 2007 r. Zapewnił, że rosły szybciej niż Multimedia Polska (o 11 proc.). - Chciałbym, aby firma utrzymała ten trend w tym roku - powiedział Boyd.
Sporym kosztem są dekodery, które UPC będzie udostępniać klientom (jeden model do odbioru kanałów HD zaopatrzony w nagrywarkę programów). Klienci nie będą musieli wnosić dodatkowej opłaty za dekoder, co można rozumieć w ten sposób, że jego koszt będzie ukryty w abonamencie (najdroższy to 100 zł miesięcznie).
UPC kompletuje listę kanałów, które mogą pojawić się w ofercie. Nie zaprzeczono, że wśród podmiotów, z którymi prowadzi rozmowy, jest Agora.