Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex
Ceny ropy Brent w dostawach terminowych w mijającym tygodniu wzrosły ponad 7$ do poziomu 105,60$ notowanego w czwartek 27 marca. Rynek ustanowił silne wsparcie w kontekście technicznym w rejonie 98 $, do tego doszła kolejna fala spadków wartości dolara, napięcia geopolityczne w Iraku (wybuch rurociągu na południu kraju i spekulacje o ograniczeniu eksportu ropy) oraz gorsze od oczekiwań dane o zapasach paliw w USA.
Poza tym wsparciem dla cen ropy pozostają dość szybko rosnące ceny olejów ze względu na wysoki popyt w Europie i USA oraz niską podaż. W USA zapasy olejów opałowych są prawie 50% niższe niż przed rokiem. Podkreślenia wymaga jednak fakt, że w USA konsumpcja ropy jest ponad 4% niższa niż przed rokiem. Jest to efekt zarówno rekordowo wysokich cen jak i pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Spadający popyt znajduje również odzwierciedlenie w niskich mocach przerobowych amerykańskich rafinerii, które w ostatnim tygodniu spadły do poziomu 82%. Sytuacja na rynku ropy jak i pozostałych surowców nie zmienia się. Jeśli dolar będzie się dalej osłabiał wówczas bez względu na napływające na rynek informacje fundamentalne ceny ropy będą dalej rosły.
Na krajowym rynku hurtowym w okresie od 19 do 28 marca odnotowaliśmy dalsze obniżki cen oleju napędowego, który staniał w Orlenie o 132 zł/1000l a w Lotosie o 104 zł/1000 l. Hurtowa cena benzyny bezołowiowej 95 w Orlenie jest nieznacznie niższa niż przed tygodniem podczas gdy w Lotosie wzrosła o 56 zł/1000 l. Na weekend spodziewamy się podwyżek cen benzyny w rafineriach około 10 - 15 zł/1000 l, oraz jeszcze drobnych korekt na oleju napędowym w dół.
Na krajowym rynku detalicznym sytuacja uspokoiła się. W konsekwencji przeceny na rynku ropy i obniżek cen hurtowych, które notowaliśmy w okresie od 19 marca ceny na stacjach przestały rosnąć. Stabilizacji cen sprzyjała przerwa świąteczna. Analiza wskazuje, że na części stacji właściciele dokonują obniżek cen paliw nawet kilkugroszowych.