9 maja walne zgromadzenie akcjonariuszy śląskiego dystrybutora wyrobów hutniczych ma zmienić zapis statutu, dotyczący liczby członków rady nadzorczej. Skład miałby się zwiększyć z pięciu do siedmiu osób.
Nieoficjalnie wiadomo, że z wnioskiem w tej sprawie wystąpił główny udziałowiec Stalprofilu, hutniczy koncern ArcelorMittal Poland, który kontroluje 32,7 proc. głosów i ma dwa miejsca w radzie. Dwa kolejne obsadzone są prze przedstawicieli MOZ "Solidarność" ArcelorMittal Poland (19,7 proc.), a jedno przez reprezentanta MZZ Pracowników ArcelorMittal Poland Dąbrowa Górnicza (25,1 proc.).
Czyżby hutniczy potentat szykował się do walki ze związkowcami o wpływy w śląskim przedsiębiorstwie?
- Nie chcę spekulować na temat motywacji wnioskodawcy - mówi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu. Zwraca uwagę, że kodeks spółek handlowych stanowi, iż minimalny skład rady nadzorczej w spółkach publicznych to pięć osób. - Rezygnacja czy niedyspozycja chociaż jednej osoby paraliżowały prace rady - wyjaśnia prezes Bernhard.
Majowe walne zgromadzenie akcjonariuszy Stalprofilu zadecyduje również o podziale ubiegłorocznego zysku netto, który wyniósł 16,37 mln zł (94 gr na akcję). Zarząd rekomenduje, by w formie dywidendy wypłacić 3,5 mln zł, czyli po 20 gr na papier. Propozycję musi jeszcze zaopiniować rada nadzorcza. Nie został jeszcze wyznaczony termin kolejnego posiedzenia RN. W ostatnich dwóch latach nadzorcy sugerowali przeznaczenie wyższych kwot na dywidendę. W 2007 roku z 25 do 30 gr na papier, a rok wcześniej z 22 do 25 gr.