Żelaznym kandydatem na nowego szefa Orlenu nadal wydaje się Wojciech Heydel, który - po niedawnym zawieszeniu w obowiązkach prezesa Piotra Kownackiego - kieruje płockim koncernem. Według naszych informacji, do wczoraj jednak nie złożył konkursowej aplikacji. Na korytarzach w warszawskiej siedzibie spółki mówi się, że jego wniosek wpłynie dzisiaj. Dziś bowiem upływa termin, w którym zgłaszać się mogą kandydaci na przyszłego prezesa Orlenu.

Heydel od dnia ogłoszenia konkursu unika wszelkich oficjalnych wypowiedzi na ten temat. Także wczoraj był dla nas nieuchwytny.

Kto stanie w szranki z p.o. prezesa? W tym kontekście wymienia się przede wszystkim Marka Mroczkowskiego, szefa litewskiej rafinerii Możejki, która należy do Orlenu. Czy złożył już lub złoży dzisiaj wniosek konkursowy? - Nie chcę tego komentować - powiedział wczoraj sam zainteresowany.

Wśród ewentualnych kandydatów na prezesa Orlenu wymienia się też byłego wiceszefa MSP Dariusza Marca i byłego wiceprezesa KGHM Andrzeja Szczepka. - Myśląc o funkcji prezesa, nie przypisuję aż tak dużego znaczenia znajomości branży. To powinien być na pewno dobry strateg i osoba z dużym doświadczeniem menedżerskim, biegła w zarządzaniu finansami - powiedział cytowany przez wnp.pl wiceszef MSP Krzysztof Żuk. Przyznał, że w interesie spółki leży to, by jej nowy szef cieszył się zaufaniem resortu. Dodał jednak zaraz, że rada nadzorcza koncernu jest suwerenna w swoich decyzjach i nie będzie co do konkursu żadnych uzgodnień z ministerstwem.