Po dotarciu przez indeks CRB przed ponad tygodniem do marcowego szczytu w ostatnich dniach obserwujemy stabilizację. Nie oznacza jednak, że na rynku surowców nic się nie dzieje. Dysproporcja zachowań poszczególnych kursów jest duża.
Od poprzedniego poniedziałku sok pomarańczowy podrożał o ponad 7 proc., kakao o blisko 5 proc., natomiast cukier poszedł w dół o przeszło 5 proc., a pszenica o 4 proc. Kakao kontynuowało trend z trzech pierwszych tygodni kwietnia, kiedy zyskało ponad 17 proc. i było najmocniej drożejącym towarem. Pszenica zaś utrzymała się w trendzie spadkowym. Przez pierwsze trzy tygodnie tego miesiąca zniżkowała o 9 proc. Wyhamowało natomiast tempo wzrostu cen paliw. Ropa, która w trzech pierwszych tygodniach kwietnia poszła w górę o blisko 16 proc., przez pięć ostatnich sesji zyskała nieco ponad 2 proc.
Wciąż widać sporą zbieżność notowań surowców z kursem dolara. Zarówno indeks wartości dolara względem najważniejszych walut światowych, jak i indeks CRB są blisko marcowych ekstremów. Można przypuszczać, że w krótkim terminie właśnie z rynku walut nadejdzie sygnał co do przyszłego kierunku cen towarów. Przebieg notowań dolara z ostatnich tygodni wskazuje na wyhamowanie spadkowej tendencji, co jest zapewne wstępem do jej odwrócenia. Stwarzałoby to naturalną presję na ceny surowców. Najbardziej narażone na realizację zysków są te, które najmocniej w ostatnim czasie drożały, czyli głównie paliwa. Wzrost ich ceny pobudził obawy inflacyjne, co na dłuższą metę źle wpływa na postrzeganie rynku towarów.