Bilet do przyszłości

Jeszcze kilka lat temu na zdobycie tytułu Master mogli pozwolić sobie nieliczni. Dziś jest on coraz bardziej popularny i to nie tylko wśród menedżerów. Może warto wyróżnić się dyplomem innych studiów? Alternatywne MBA nierzadko są tańsze i kładą większy nacisk na praktykę

Aktualizacja: 27.02.2017 16:43 Publikacja: 07.05.2008 00:00

Nadzieja na wyższe zarobki i bezpieczną pozycję zawodową przyciąga rzesze studentów. W Polsce tytuł MBA wciąż kojarzy się z czymś ekskluzywnym, choć tak naprawdę jest już powszechnie dostępny. Pojawiają się już jednak pierwsze sygnały świadczące o tym, że popularność MBA spada. Pracodawcy coraz chętniej wybierają menedżerów z kwalifikacjami zawodowymi, takimi jak: ACCA, CIMA, LLM. Dają one gwarancję, że osoby posługujące się nimi mają taką samą wiedzę i umiejętności, jak ich koledzy z innych krajów. Takie kwalifikacje dają też większe możliwości samym menedżerom, którzy bez problemu odnajdą się w innej niż polska rzeczywistości biznesowej.

Studia dla specjalistów

Studia MBA mają tylu zwolenników, co krytyków. Pierwsze oznaki mody na inne studia pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. Także w Wielkiej Brytanii powoli tradycyjne MBA wypierają programy alternatywne.

Guru zarządzania Henry Mintzberg głosi pogląd, że MBA nie jest dla pracodawcy dobrą inwestycją. Jego zdaniem, tradycyjne studia MBA "uczą nieodpowiednie osoby złych nawyków w zarządzaniu przedsiębiorstwem". Sam jest praktykiem. Od 30 lat doradza największym korporacjom jako profesor McGill University w Kanadzie. Jednak na krytyce nie poprzestał i stworzył autorski program - jak sam go nazywa - Anti-MBA, czyli the International Masters Programme in Practising Management. Zdaniem Mintzberga, studia menedżerskie nie powinny być kierowane do wszystkich, ale do osób, które już odniosły jakiś sukces w kierowaniu przedsiębiorstwem. - Uczyć zarządzania kogoś, kto nie kierował jeszcze choćby tylko częścią firmy, to tak, jakby uczyć psychologii osobę, która nigdy nie widziała drugiego człowieka - podkreśla autor programu Anti-MBA. - Organizacja to skomplikowany mechanizm. Zarządzanie nim wymaga wyczucia i odpowiedzialności, a co najważniejsze - doświadczenia.

Anti-MBA odchodzi od typowego dla innych studiów układu przedmiotowego lub tematycznego. Program jest podzielony na 5 dwutygodniowych modułów rozłożonych na 1,5 roku. Zajęcia poukładane są nie według funkcji firmy, ale według dziedzin zarządzania, np. zarządzanie sobą czy zarządzanie zmianą.

Podstawą Anti-MBA jest nauka na podstawie doświadczeń zawodowych prowadzących zajęcia i samych uczestników.

ANTY-MBA

Mintzberg znalazł wielu naśladowców. Wśród nich warto wyróżnić Jeffreya Pfeffera ze Stanford University. Opracowany przez niego program, podobnie jak inne programy tego typu, nie jest dla wszystkich. Przede wszystkim ze względów finansowych. Zwykle studia EMBA, organizowane przez uczelnie amerykańskie, kosztują od 60 do 110 tys. dolarów. Nawet w Stanach Zjednoczonych to wysoka cena za wykształcenie menedżerskie. W studiach EMBA organizowanych przez Stanford University nie mogą brać udziału osoby przed trzydziestką i bez solidnego doświadczenia w zarządzaniu. - EMBA różnią się tym od MBA, że istnieje większa elastyczność w organizowaniu zjazdów. Rzadko ustala się stałe godziny spotkań. Wszystko po to, by ułatwić studiowanie wiecznie zajętym menedżerom największych korporacji - mówi profesor Jeffrey Pfeffer. Co jeszcze wyróżnia EMBA? Zwykłe studia MBA trwają średnio 18 miesięcy, a EMBA 24 miesiące. Połowę zajęć studenci spędzają na pracach nad projektami lub konsultują swoje problemy zawodowe z praktykami. Średnia wieku studenta EMBA to 38 lat. - Taka osoba ma już zwykle 15-letnie doświadczenie zawodowe, co pozwala na wymianę doświadczeń pomiędzy uczestnikami kursu - mówi profesor Jeffrey Pfeffer. Na czas zjazdów wynajmowany jest kampus akademicki, tak by studenci mogli się również ze sobą zintegrować. Coraz częściej organizatorzy EMBA proponują również wyjazdy za granicę "na praktykę" do firm różnych branż. Wszystko to jest oczywiście wliczone w cenę. ACCA (The Association

of Chartered Certified Accountants) - organizacja została założona w Londynie w 1904 roku w celu promowania etyki i właściwych

standardów w rachunkowości i finansach.

Jej celem jest także gromadzenie i certyfikowanie specjalistów w zakresie rachunkowości. Obecnie ACCA zrzesza ponad 320 tys. studentów i członków w 160 krajach. W Polsce program ten jest również bardzo popularny: ponad 770 osób ukończyło już ACCA a 1,5 tys. osób jest w trakcie studiów.

ACCA jest jedną z najbardziej prestiżowych

kwalifikacji zawodowych na świecie i jest formalnie uznawana przez państwa członkowskie Unii

Europejskiej. Aby zdobyć kwalifikacje ACCA należy zdać 14 specjalistycznych egzaminów oraz

wykazać się odpowiednią praktyką zawodową.

Każdy z egzaminów rozwija umiejętności

kandydatów w zakresie wymaganym od specjalisty w zakresie finansów w nowoczesnym, międzynarodowym środowisku biznesowym. Egzaminy ACCA można zdawać na całym świecie. Również

w Polsce, w Warszawie istnieje stały ośrodek

egzaminacyjny. Zakres egzaminów ACCA jest taki sam bez względu na to, w jakiej części świata

jest organizowany. Egzaminy zawsze zdawane są w języku angielskim.

CIMA (The Chartered Institute of Management Accountants) jest stowarzyszeniem gromadzącym obecnie 85 tys. studentów i 65 tys. członków w 156 krajach świata. Zajmuje się głównie kształceniem profesjonalistów z dziedziny finansów, pracujących w organizacjach komercyjnych. Kwalifikacja ta całkowicie koncentruje się na kwestiach biznesowych. 99 proc. członków stowarzyszenia CIMA pracuje w firmach produkcyjnych, handlowych, organizacjach non-for profit, a nie w firmach księgowych lub audytorskich. Głównym obszarem zainteresowania CIMA jako kwalifikacji jest zarządzanie przedsiębiorstwem i rola strategicznej informacji zarządczej w tym procesie.

Aby zdobyć kwalifikacje CIMA należy zdać

15 specjalistycznych egzaminów na trzech

poziomach egzaminacyjnych (Certificate Level, Managerial Level, Strategic Level) oraz wykazać się odpowiednią praktyką zawodową. W trakcie

studiów CIMA, po zaliczeniu każdego z poziomów egzaminacyjnych studenci otrzymują cząstkowe dyplomy: CIMA Certificate in Business Accounting - po zaliczeniu poziomu Certificate oraz CIMA

Advanced Diploma in Management Accounting - po zaliczeniu poziomu Managerial. Egzaminy

CIMA odbywają się dwa razy w roku: w maju i listopadzie (na poziomie Managerial i Strategic), a w przypadku egzaminów na poziomie Certificate - zaliczane są w formie testów komputerowych, organizowanych przez cały rok. Egzaminy CIMA można zdawać na całym świecie. Również

w Polsce, w Warszawie istnieje stały ośrodek

egzaminacyjny.

CFA (Chartered Financial Analyst) to międzynarodowy program szkoleniowy przeznaczony dla osób mających związek z szeroko pojętym dokonywaniem inwestycji i zarządzaniem finansowym. Program wyznacza globalne standardy wiedzy w zakresie zarządzania inwestycjami i etyki zawodowej. Egzaminy CFA odbywają się raz w roku - również w Polsce. Więcej informacji

o ww. programach można zdobyć na: www.ey.com.pl/academyofbusiness, http://www.bpp.pl/,  http://www.accaglobal.com/, http://www.cimaglobal.com/, http://www.cim.co.uk/, http://www.cfainstitute.org/ lub http://www.cfa.com.pl/ (stowarzyszenie absolwentów CFA w Polsce).

CIM jest prestiżową międzynarodową kwalifikacją z zakresu marketingu i sprzedaży przyznawaną przez brytyjski instytut CIM (The Chartered Institute of Marketing), często określaną jako

program MBA dla marketerów. Przeznaczona jest zarówno dla osób, które dopiero planują rozwój

kariery zawodowej w marketingu i sprzedaży, jak i osób pracujących już na wyższych stanowiskach menedżerskich. Egzaminy CIM  organizowane przez The Chartered Institute of Marketng można zdawać w 90 krajach na całym świecie (również w Polsce). Mają one formę case studies i weryfikują nie tyle wiedzę teoretyczną z marketingu, co umiejętność zastosowania tej wiedzy w praktyce. Ponadto organizowane są w języku angielskim,

zawsze odbywają się tego samego dnia na całym świecie, a zestawy pytań są takie same niezależnie od tego, w jakim kraju osoby przystępują

do egzaminu. Dzięki takiej standaryzacji oraz formie egzaminy CIM stały się wyznacznikiem profesjonalizmu w dziedzinie marketingu w Wielkiej Brytanii oraz innych krajach. Dyplomy CIM są prawnie uznawane i coraz szerzej rozpoznawane w krajach Unii Europejskiej. W Wielkiej Brytanii i Irlandii dyplomy CIM są już standardem i nierzadko podczas rekrutacji do pracy w marketingu posiadanie odpowiedniego dyplomu CIM jest nie tylko ważnym atutem, ale wręcz wymogiem. The Chartered Institute of Marketing zrzesza ponad 60 tys. członków w 134 krajach. W Polsce jest już 300 studentów i członków CIM.

www.kariera.com.pl

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku