W tygodniu zakończonym w środę, 14 maja, saldo wpłat i wypłat w zagranicznych funduszach inwestujących na warszawskim parkiecie było dodatnie i wyniosło blisko 15 mln USD - wynika z obliczeń analityków UniCredit CA IB. Tydzień wcześniej saldo napływu i odpływu w zagranicznych funduszach lokujących na GPW było mniejsze o 5 mln USD.

Pytanie, czy wszystkie te pieniądze trafiły na GPW, czy może jednak zarządzający budują mniej agresywne portfele i za część środków kupili bezpieczne instrumenty. Brakuje danych na temat zachowań zarządzających zagranicznymi funduszami lokującymi na warszawskiej giełdzie.

W kwietniu - jak wskazują chociażby analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK - zarządzający funduszami polskich TFI stanęli po stronie sprzedaży na GPW, czyli więcej akcji rzucali na parkiet, niż ich skupowali. Ujemne saldo było wynikiem zarówno wypłat dokonanych przez klientów, jak i obniżania poziomu agresywności portfeli.

- Sądzimy, że w następstwie stabilizacji na globalnych rynkach kapitałowych prawdopodobna jest umiarkowana poprawa przepływów środków w funduszach. W efekcie, jest nieco bardziej prawdopodobne, że zaczną one znów kupować polskie akcje, niż że będą je nadal sprzedawać - przewidują analitycy szwajcarskiego banku inwestycyjnego UBS.