Rynek windowany przez jeden sektor

Jest w Europie giełda, która daje w tym roku całkiem przyzwoite stopy zwrotu. To parkiet w Oslo, na którym dominują spółki energetyczne

Aktualizacja: 27.02.2017 14:04 Publikacja: 19.05.2008 08:34

Aż 6,42 proc. zyskał od początku stycznia norweski indeks OSEBX. Jest więc tegorocznym europejskim rekordzistą. A w ostatnich dniach pobił w dodatku historyczne maksimum.

Dla porównania, europejski DJ Stoxx 600 stracił w tym czasie prawie 10 proc. W Europie Zachodniej indeksy, które znajdują się "na plusie", policzyć można na palcach jednej ręki.

Skandynawskie giełdy w ogóle radzą sobie ostatnio lepiej niż ich europejscy konkurenci. Do pewnego stopnia może tłumaczyć to stara, znana graczom maksyma, że rynki, które w jakimś okresie odstawały stopami zwrotu od pozostałych, muszą potem się odbić. Przełom 2007 i 2008 r. był bowiem dla nordyckich parkietów jeszcze mniej udany niż dla innych. Tymczasem wspomniana wyżej reguła w tym roku wyśmienicie się na kontynencie potwierdza. Np. niemiecki DAX, przed kilkoma miesiącami powszechnie chwalony, dziś przoduje spadkom. Odwrotnie brytyjski FTSE 100, który odrobił już prawie wszystkie straty.

Jednak w przypadku Oslo to dopiero początek prawdy. Wszystko staje się jasne, gdy spojrzymy na skład i wagi indeksu OSEBX. Mniej więcej w 50 proc. tworzą go spółki szeroko pojętej branży energetycznej. - Cena ropy na światowych giełdach bije kolejne rekordy. Nie potrzeba nic więcej, by wyjaśnić sytuację na norweskim rynku - stwierdza w rozmowie z "Parkietem" Simon Goodfellow, dyrektor zarządzający i główny strateg ds. europejskich w ING Financial Markets w Londynie.

Statoil i reszta

Aż 30 proc. wynosi udział w OSEBX koncernu StatoilHydro. W ostatnich tygodniach jego kurs rósł o kilka procent po ogłoszeniu raportu kwartalnego, po rządowych zapowiedziach zwiększenia zużycia gazu, wreszcie po doniesieniach z rynku ropy naftowej. Na te zaś ostatnio producenci paliw nie mogą się skarżyć. W piątek cena ropy przekroczyła po raz pierwszy w historii 127 dolarów za baryłkę. Akcje Statoilu zdrożały w tym roku o 37,62 proc.

Na giełdzie znajduje się cała grupa przedsiębiorstw sektora naftowego. Firmy, takie jak Acergy, Petroleum Geo Services, TGS-Nopec czy Wavefield, zajmują się poszukiwaniem, wydobywaniem i transportem surowca. Oprócz tego spore udziały w indeksie mają spółki zajmujące się produkcją chemikaliów, energetyką odnawialną i wydobyciem innych surowców. - Nigdzie w rozwiniętej Europie spółki energetyczne nie mają takiego znaczenia - konstatuje Nils Christian Oyen, analityk domu maklerskiego First Securities w Oslo. Wszystko to sprawia, że nawet wyraźna obniżka cen akcji Telenoru, spółki mającej 10,4 proc. udziału w OSEBX, nie wpływa zasadniczo na zachowanie się indeksu.

Kapitalizacja rzędu GPW

Ostatnio jednym z motorów wzrostu była też spółka Norsk Hydro. Dobre wyniki i podniesienie wycen przez analityków wystarczyły jej do blisko 15-proc. wzrostu cen akcji w ciągu trzech dni. I to mimo trwającego spadku cen wydobywanego przez firmę aluminium. Norsk Hydro ma 6-proc. udział w głównym indeksie.

Simon Goodfellow zwraca uwagę, że wzrostowi indeksów sprzyja też niewielki rozmiar norweskiego rynku. Jego kapitalizacja to 1,67 bln koron, czyli 721 mld zł. To wyraźnie więcej niż wartość wszystkich polskich spółek obecnych na GPW (441 mld zł), ale mniej niż łączna kapitalizacja naszej giełdy (948 mld zł).

Polacy mogą inwestować w Oslo np. za pośrednictwem Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego Nordea Akcji Małych Spółek Skandynawskich.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego