Posłowie chcą, by oddłużenie działało wstecz

Aktualizacja: 27.02.2017 14:28 Publikacja: 20.05.2008 08:48

Propozycje rozwiązań oddłużeniowych dla szpitali, przygotowane przez resort finansów, mają zostać zaprezentowane w następny wtorek podczas posiedzenia sejmowej podkomisji zajmującej się projektem ustawy o zakładach opieki zdrowotnej - dowiedział się "Parkiet". Premier chce, by było to proste oddłużenie, nieobciążające samorządów emisją obligacji (jak wcześniej planowano).

Część posłów postuluje, by pomoc finansową dostały nie tylko zadłużone szpitale, ale i ich organy założycielskie, czyli samorządy, które długi swoich placówek przejęły w ostatnich miesiącach lub nawet latach. Zwłaszcza w przypadku przekształcania placówek w spółki, samorządy musiały przejąć całe ich zadłużenie. - Często musiały na ten cel zaciągać kosztowne kredyty, a ich spłata blokuje wszystkie inne inwestycje - mówi Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.

Dlatego posłowie chcą, by oddłużenie zadziałało wstecz. - Powiat, który przejął już na siebie długi przed restrukturyzacją szpitala, powinien skorzystać z planowanego oddłużenia - mówi "Parkietowi" Aleksander Sopliński z PSL. - Oddłużanie powinno zostać przeprowadzone "wstecz" i objąć samorządy, aby nie były one poszkodowane - dodaje.

Problemem jest jednak ustalenie daty, od której mechanizm taki miałby działać. Przekształcenia szpitali w spółki zaczęły się na początku dekady. Proces ten przeszło ponad 60 szpitali. Drugie tyle rozpoczęło przekształcenia w tym roku lub się do nich przygotowuje.

- Żadna data nie będzie w pełni sprawiedliwa. Myśleliśmy np. o 1 stycznia 2007 r. - mówi Sopliński. Także Bolesław Piecha z PiS, szef sejmowej komisji zdrowia, proponuje poszerzenie listy uprawnionych do pomocy. - Czemu karać tych, co się nie zadłużają - pyta. Dlatego, jego zdaniem, trzeba uwzględnić pomoc dla samorządów i "bonusy" dla placówek, które same wyszły z długów - np. preferencyjne kredyty (jak miało to miejsce przy oddłużeniu z lat 2005-2006). Pomysł może poprzeć lewica. - Generalnie nie powinno się nagradzać bezczynnych kosztem tych, którzy podjęli trud restrukturyzacji - mówi Marek Balicki, poseł SDPL. Dodaje jednak, że może to być trudne prawnie.

Co na to PO? - To na pewno ciekawy pomysł, słyszeliśmy już o nim, ale na razie nie jest uwzględniany w naszych planach. Trzeba obliczyć, ile kosztowałoby to Skarb Państwa - mówi nam Damian Raczkowski z PO. Przypomina, że ostateczny głos w tej sprawie należy do resortu finansów. Jednak gdy zaczną się prace w Sejmie, posłowie mogą dopisać do niego samorządy. Takie rozwiązanie mogą poprzeć eksperci.

Autorzy opublikowanego pod koniec kwietnia raportu Fitch Ratings wskazują, że spłata zobowiązań szpitali czy też poręczenie dla służby zdrowia negatywnie wpływają na kondycję finansową samorządów i ich możliwości inwestycyjne.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego