Dzisiaj (21 maja) odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy GPW, które zajmie się zmianami w statucie warszawskiej giełdy. Dokument ma być aktualizowany pod kątem planowanej prywatyzacji operatora. Jak zapewniają nasi rozmówcy, zmiana statutu to jedyny punkt programu NWZA. Zatwierdzenie sprawozdania i skwitowanie prac zarządu GPW nastąpi na zwyczajnym walnym, które odbywa się zazwyczaj w czerwcu.

Decydujący głos na NWZA będzie miał Skarb Państwa, który ma 98,8 proc. akcji warszawskiej giełdy. Reszta należy do około 40 podmiotów, które uzyskały te papiery w momencie tworzenia rynku. Dlatego też resort skarbu nie powinien mieć trudności z zatwierdzeniem zmian w statucie.

Inwestorów, którzy planują zapisanie się w ofercie publicznej na akcje GPW (ruszyć ma we wrześniu), zainteresować powinny zmiany dotyczące struktury kapitału zakładowego giełdy. Obecnie wynosi on 41,97 mln zł i jest podzielony na niemal 60 tys. akcji po 700 zł każda. Tymczasem ostatnia oficjalna wycena GPW wskazywała, że spółka warta jest co najmniej 1,8 mld zł (czyli około 30 tys. zł na akcję). Nic więc dziwnego, że MSP zgodził się na split walorów w relacji 1: 700. Po tej operacji wartość jednej akcji można oszacować na około 43 zł.

Zmiany w statucie nie ograniczą się do splitu walorów. Część akcji uzyska bowiem status walorów na okaziciela. Oprócz tego, resort zamierza ograniczyć skład Rady Giełdy (pełni funkcję rady nadzorczej) z obecnych 8-12 członków do 5-7. MSP chce, aby znajdowali się w niej przede wszystkim reprezentanci akcjonariuszy.