1,46 proc. wynosi średnio na świecie roczny koszt uczestnictwa w funduszu akcji, jaki ponosi klient - wynika z danych Investment Company Institute, amerykańskiej firmy monitorującej globalny rynek funduszy inwestycyjnych, za 2007 r. To mniej niż w roku poprzednim. Opłaty systematycznie spadają od 2003 r., kiedy osiągnęły poziom około 1,7 proc.
- To wynik wzrostu liczby programów emerytalnych, w ramach których fundusze sprzedawane są bez opłat dystrybucyjnych oraz zwiększonej konkurencji i wywołanej tym wojny cenowej - wyjaśniają analitycy ICI w raporcie.
Na polskim rynku przeciętna roczna opłata za zarządzanie w funduszach akcji wynosi, jak wynika z danych Analiz Online, 3,83 proc. wpłacanego kapitału. Do tego dochodzi opłata dystrybucyjna, której stawka waha się od 4 proc. do nawet 5,5 proc.
Dlaczego polskie fundusze są drogie?- Jeżeli spojrzymy na to pod kątem relacji podaży i popytu, polskie fundusze wcale za drogie nie są. Skoro klienci godzą się kupować je za obowiązującą cenę, to znaczy, że rynek jest zrównoważony - komentuje Katarzyna Siwek, szef działu analiz w Expanderze. Dodaje, że gdyby pojawiła się okazja zdobycia większego udziału w rynku dzięki obniżce opłat, prawdopodobnie niejedno TFI szybko skorzystałoby z takiej szansy, aby zadowolić swoich akcjonariuszy. Wygląda zatem na to, że na polskim rynku TFI zależność między stawką opłat a wartością sprzedaży jest słaba.
Podobnie uważa Maciej Brysławski, wiceprezes Superfund TFI. - Obniżanie progów wejścia czy opłat jest działaniem najprostszym z możliwych, ale to tylko uruchomi lub nasili walkę cenową - mówi. Dodaje, że naprawdę istotna jest jakość samego produktu i wyniki w długim okresie. To, czy koszt nabycia jest wyższy czy odwrotnie, nie ma dużego znaczenia wobec zadowolenia klienta z samej inwestycji.