Projekt ustawy o emeryturach pomostowych został wycofany z konsultacji. Jego założenia będą ponownie przedyskutowane razem ze związkami zawodowymi w Komisji Trójstronnej. Podobny los ma spotkać nowelę mającą rozluźnić ustawę kominową oraz ustawy zdrowotne. To decyzje wicepremiera Waldemara Pawlaka z nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Trójstronnej (której przewodniczy). W najbliższych tygodniach przekonamy się, czy Pawlak oddaje pole w kwestii reform, czy tylko pomaga zachować związkowcom twarz.
Związkowcy uważają, że rząd chciał wspomniane trzy kluczowe sprawy przeforsować za plecami partnerów społecznych. Ustawę o emeryturach dostali tylko do zwykłej konsultacji, a zmiany właścicielskie szpitali rząd chce dopisać do ustawy, która jest już w Sejmie, czyli bez żadnych konsultacji. Podobnie stało się z ustawą kominową, która też jest już w Sejmie. - Dlatego w sprawie tych trzech ustaw zażądaliśmy zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Trójstronnej. Rząd złamał obietnice - mówi "Parkietowi" Jan Guz, szef OPZZ, który złożył wniosek w tej sprawie.
- Wicepremier Pawlak podpisał w kwietniu uchwałę Komisji w sprawie harmonogramu i tematyki prac. Mieliśmy wspólnie tworzyć założenia tych ustaw, a mimo to projekty przygotowano za naszymi plecami - żali się Maria Ochman z NSZZ. Związkowcy mają też żal, że nikt nie słuchał ich uwag dotyczących reformy służby zdrowia, a biały szczyt był tylko zasłoną dymną.
Pawlak postanowił więc zadośćuczynić żądaniom związków. Minister pracy Jolanta Fedak, która jest też wiceszefową PSL, zadeklarowała, że pomostówki zostają wycofane z konsultacji (które miały potrwać do końca maja). Projekt trafia do Komisji, gdzie do 10 czerwca mają się nad nim toczyć dyskusje. Potem rząd naniesie poprawki i 16 czerwca projekt znów odeśle do oceny. - Mamy na nowo omówić założenia projektu, porozmawiać z ekspertami medycyny pracy m.in. o wcześniejszych emeryturach dla nauczycieli - mówi nam Guz. - Pawlak dobrze zrobił, podejmując taką decyzję - dodaje.
Jacek Męcina z PKPP Lewiatan ma nadzieję, że te dodatkowe dni związkowcy dostali po to, żeby skonsultować się ze swoimi kolegami. W sprawie ustawy kominowej decyzja ma zapaść na posiedzeniu Komisji 2 czerwca, bo na środowe spotkanie nie dojechał szef resortu skarbu Aleksander Grad, który zmiany w ustawie kominowej postanowił przeforsować, nowelizując przepisy o komercjalizacji i prywatyzacji. Związkowcy chcą, by sprawa wynagrodzeń szefów spółek została załatwiona w Komisji, bo to ich as w rękawie. W zamian za ustępstwo w tej sprawie Solidarność chciałaby podobnego gestu od pracodawców - czyli zmiany ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przeciętnych wynagrodzeń. A OPZZ dodatkowo gwarancji płacy minimalnej na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
