Spółka PGNiG miała straty, ale liczy na zyski

Aktualizacja: 27.02.2017 13:29 Publikacja: 29.05.2008 08:13

Mazowiecki Operator Systemu Dystrybucyjnego, spółka ze 100-proc. udziałem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, zajmująca się głównie transportem gazu ziemnego, chce w tym roku zwiększyć ilość przesyłanego klientom surowca z 1,6 mld m sześc. do 1,8 mld.

Największy wpływ na osiągnięcie takiego wyniku będzie miało pozyskanie nowych odbiorców, przyłączonych do sieci wysokiego ciśnienia, przejętej od PGNiG na początku tego roku.

Dziś spółka zarządza ponad 25 tys. km gazociągów wysokiego, średniego i niskiego ciśnienia oraz przyłączami gazowymi. Są one zlokalizowane na terenie województw mazowieckiego, łódzkiego, podlaskiego oraz częściowo warmińsko-mazurskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego.

Ubiegły rok MOSD zamknął stratą na sprzedaży 20,1 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 1,45 mld zł.

- Powodem ujemnego wyniku była utrata dochodów związana z zaprzestaniem prowadzenia działalności sprzedaży paliwa gazowego oraz niekorzystna dla spółki taryfa obowiązująca po dokonanym rozdziale obrotu i dystrybucji, która nie odzwierciedlała pełnej wysokości kosztów ponoszonych na utrzymanie majątku - twierdzi Włodzimierz Kleniewski, rzecznik prasowy MOSD. Prognoza wyników na ten rok mówi o uzyskaniu ponad 670 mln zł przychodów ze sprzedaży i około 45 mln zł zysku netto.

Przedsiębiorstwo chce w tym roku przeznaczyć na inwestycje ponad 183 mln zł. Prawie 87 proc. tej kwoty wyda na projekty bezpośrednio związane z dystrybucyjną siecią gazową. Większość pieniędzy posłuży do rozbudowy i modernizacji gazociągów oraz przyłączania nowych odbiorców.

W ocenie zarządu MOSD, obowiązująca od 25 kwietnia taryfa dla usług dystrybucji paliw gazowych uwzględnia wszystkie koszty ponoszone przez firmę, w tym również związane z przejęciem części sieci wysokiego ciśnienia od PGNiG.

- W pierwszych czterech miesiącach tego roku MOSD prowadził działalność ze stratą, co z kolei wstrzymało tempo realizacji niektórych projektów ze względu na brak środków na ich finansowanie. Zatwierdzenie nowej taryfy wpłynęło na polepszenie kondycji firmy, co może pozwolić na wykonanie wszystkich planowanych inwestycji - mówi Włodzimierz Kleniewski.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego