Firma deweloperska J.W. Construction chce skupić z rynku i umorzyć część własnych akcji. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się 19 czerwca. - Na buy back chcemy przeznaczyć kilkadziesiąt milionów złotych - informuje Józef Wojciechowski, główny akcjonariusz J.W. Construction (ma ponad 80 proc. papierów).
Buy back ma ustabilizować kurs, który osuwa się systematycznie od debiutu na GPW w czerwcu 2007 r. (w ofercie papiery spółki sprzedawano po 71 zł, wczoraj kosztowały 23 zł). Wcześniej bronił go Wojciechowski. W ostatnich miesiącach na zakup 1 mln akcji wydał około 46 mln zł. Skąd miał pieniądze na zakupy? W ofercie publicznej zainkasował ponad pół miliarda złotych, sprzedając inwestorom część papierów.
Do 30 mln zł na skup akcji
Z informacji "Parkietu" wynika, że na buy back firma przeznaczy od 20 do 30 mln zł, czyli do jednej trzeciej gotówki, którą ma w tej chwili na rachunkach. Za taką kwotę, przy obecnym kursie (około 23 zł), spółka mogłaby kupić od 0,87 do 1,3 mln akcji, czyli od 8,5 do 12,5 proc. walorów znajdujących się w wolnym obrocie.
Wcześniej J.W. Construction podawał, że chce przeznaczyć około 30 proc. zeszłorocznego zysku, czyli niemal 50 mln zł, na dywidendę. Jej ostateczna wysokość także zostanie ustalona na walnym zgromadzeniu. Łącznie firma może więc "oddać" swoim akcjonariuszom do 80 mln zł, czyli jedną trzecią kwoty, którą pozyskała w ofercie publicznej.