"Rynek krajowy pozostawał pod wpływem wydarzeń na świecie. Polska waluta zyskała na wartości. Euro osiągnęło swoje minimum na poziomie 3,3794, a dolar 2,1378. W tym tygodniu poznamy inflację CPI za maj. Wypowiedź jednego z członków RPP wskazywałaby na możliwość kolejnych podwyżek stóp procentowych. Nasuwa się tylko pytanie o ilość podwyżek. W związku z tym, iż dane o inflacji poznamy dopiero z końcem tygodnia można założyć, że złoty do tego czasu wciąż będzie pozostawał w dotychczasowej tendencji" - ocenił analityk/trader ECM Maciej Kowal.
Dzisiejsza sesja zaczęła się od wzmocnienia euro wobec dolara. W drugiej części dnia amerykańska waluta odrobiła straty a potem wzmocniła się wobec euro. Znaczące umocnienie zarejestrował również funt, po tym jak inflacja PPI w Wielkiej Brytanii okazała się wyższa od prognoz i inwestorzy zaczęli dyskontować rosnącą szansę na podwyżkę stóp procentowych.
W poniedziałek ok. godz. 16:55 za jedno euro płacono średnio 3,3813 zł, a za dolara 2,1497 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,5731.
W poniedziałek ok. godz. 10:23 inwestorzy płacili za euro 3,3941 zł, a za dolara 2,1461 zł. Euro/dolar był kwotowany na 1,5818.
W piątek o godz. 17:15 za jedno euro inwestorzy płacili średnio 3,4030 zł, a za dolara 2,1630 zł. Euro/dolar był kwotowany po 1,5740. (ISB)