Z dużymi umorzeniami i niską sprzedażą boryka się nie tylko polski rynek funduszy inwestycyjnych. Tak samo jest w innych europejskich krajach.
W przypadku naszego rynku w I kwartale tego roku ujemne saldo wpłat i wypłat we wszystkich funduszach wyniosło - 13,9 mld zł, czyli - licząc według średniego kursu z tego okresu - 3,9 mld euro. W przypadku rynku całej Unii Europejskiej było to 31,4 mld euro - wynika z raportu European Fund and Asset Management Association (EFAMA) o rynku funduszy UCITS (czyli regulowanych unijnym rozporządzeniem). Większość polskich funduszy należy do tej grupy, a w przypadku krajów Europy Zachodniej są to zazwyczaj wszystkie obecne na rynku fundusze. To trzeci kwartał z rzędu, kiedy saldo jest pod kreską, choć z kwartału na kwartał się poprawia. W III i IV kwartale zeszłego roku było to odpowiednio 60 mld euro i 40 mld euro.
Najwięcej kapitału straciły Włochy - 21 mld euro. I kwartał nie był też pomyślny dla Hiszpanii, która odnotowała saldo rzędu -13,6 mld euro. Trzeba jednak pamiętać, że aktywa włoskiego rynku, warte na koniec marca 255 mld euro, to 4,5 proc. majątku zgromadzonego we wszystkich funduszach UCITS. W przypadku Hiszpanii (aktywa 250 mld euro) odsetek ten jest podobny i wynosi 4,4 proc.
Dla porównania, w przypadku polskich funduszy, z aktywami wynoszącymi na koniec I kwartału 109,5 mld zł, czyli 30,7 mld euro, jest to zaledwie 0,4 proc. A zatem ujemne saldo wpłat i wypłat w polskich funduszach, jeśli porównać je z wartością aktywów, jest duże.
Ale były i takie rynki, które w I kwartale pozyskały świeży kapitał. Rekordzistą jest Francja (saldo 7,7 mld euro). Zaraz za nią uplasował się Luksemburg (saldo 6,2 mld euro).