Nieoczekiwanie duży eksport w kwietniu

Wzrost wartości towarów sprzedanych za granicę przekroczył 31 proc. Ale zdaniem analityków, niedługo tempo zwyżki eksportu spadnie

Aktualizacja: 27.02.2017 11:39 Publikacja: 18.06.2008 08:36

Analitycy liczyli na to, że w kwietniu eksport w przeliczeniu na euro zanotuje dobry wynik. W rzeczywistości był on lepszy od przewidywań większości specjalistów. Według opublikowanych wczoraj danych NBP, w tym miesiącu sprzedaliśmy za granicę towary o wartości 10,8 mld euro. To o 31,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Tymczasem ekonomiści spodziewali się wzrostu o 28,7 proc. (średnia prognoz w ankiecie "Parkietu").

Tylko import nie zwolni

Według specjalistów, wysokiej dynamiki eksportu można się było spodziewać po bardzo dobrych danych o produkcji sprzedanej przemysłu. W kwietniu była ona o niemal 15 proc. wyższa niż rok wcześniej. Przy tym największy wzrost zanotowały te działy przemysłu, które dużą część produkcji przeznaczają na eksport. Na przykład, producenci pojazdów osiągnęli wówczas wynik o niemal 38 proc. lepszy niż w kwietniu 2007 r.

Po opublikowaniu wczorajszych danych analitycy oceniają, że wysoki kurs złotego nie stanowi dla krajowych firm dużej przeszkody w ekspansji na zagranicznych rynkach. Ich zdaniem, trudno jednak spodziewać się, by równie wysoki wzrost sprzedaży za granicą jak w kwietniu udało się dłużej utrzymać. Główną przeszkodą będzie spowolnienie gospodarek Europy Zachodniej, które są głównymi odbiorcami polskich wyrobów.

Z drugiej strony, ponieważ w Polsce oczekiwany jest dalszy szybki wzrost gospodarczy, oparty przede wszystkim na powiększającej się konsumpcji, można się spodziewać utrzymania wysokiej dynamiki importu. W kwietniu była ona nawet wyższa niż w przypadku eksportu - wyniosła 31,3 proc., wobec 30,3 proc. spodziewanych przez ekonomistów.

Ze względu na to, że import powiększa się szybciej niż eksport - pogłębia się deficyt w obrotach towarowych oraz obrotach bieżących bilansu płatniczego. Ten ostatni wyniósł w kwietniu 1,55 mld euro, wobec niespełna 700 mln euro ujemnego salda rok wcześniej.

Więcej inwestycji

W bilansie płatniczym oprócz danych o transakcjach handlowych znajdują się m.in. informacje o przepływach kapitału. Zagraniczne inwestycje bezpośrednie w Polsce powiększyły się w kwietniu o ponad 1,5 mld euro. To największa kwota od niemal półtora roku, ale niemal jej połowa nie trafiła do nas z zagranicy, a są to pozostawione w kraju zyski polskich spółek należących do zagranicznych właścicieli.

Zagraniczne inwestycje bezpośrednie polskich podmiotów sięgnęły w kwietniu 344 mln euro. Od początku roku wyniosły 1,3 mld euro. W pierwszych czterech miesiącach 2007 r. było to niewiele ponad 200 mln euro.

Z danych NBP wynika, że w kwietniu zagraniczni inwestorzy wydali na zakup akcji polskich spółek na GPW 122 mln euro. Napływ od początku roku nie przekroczył 330 mln euro. Z kolei polskie podmioty wycofały z zagranicznych rynków akcji 167 mln euro (od początku roku ćwierć miliarda euro).

Deficyt przekracza 4 procent PKB

12-miesięczny deficyt obrotów bieżących, który jeszcze dwa lata temu nieznacznie przekraczał 4 mld euro, obecnie zbliża się do 14 mld euro. To oznacza, że jest już większy niż 4 proc. produktu krajowego brutto. Zdaniem analityków, można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach ujemne saldo będzie się jeszcze powiększać, głównie za sprawą wzrostu importu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy