Prawie dwa razy wyższe opłaty za tranzyt gazu do Europy. Tak Ukraina zamierza odpowiedzieć na zapowiadaną podwyżkę cen rosyjskiego paliwa. - Jeśli gaz mocno zdrożeje, możemy w zamian podnieść opłatę za tranzyt i magazynowanie surowca - powiedział Aleksander Czałyj, zastępca dyrektora sekretariatu prezydenta Ukrainy.
Obustronne podwyżki
Zgodnie z wstępnym planem, cena transportu paliwa ukraińskimi rurociągami może podskoczyć z 1,7 tys. USD za 1 tys. m sześc. do 3 tys. USD. Jeszcze bardziej może wzrosnąć opłata za magazynowanie 1 tys. m sześc. gazu - z 7 do 25 dolarów. Dzięki podwyżce Ukraińcy mogą dodatkowo zarobić 1,61 mld USD na tranzycie oraz 540 mln USD na przechowywaniu surowca w magazynach.
To dobra wiadomość jedynie dla państwowego koncernu Naftogaz. Pozostałe ukraińskie przedsiębiorstwa będą musiały zmierzyć się z drastyczną podwyżką cen gazu, która może towarzyszyć zmianie taryf za tranzyt.
Niedawno Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, zapowiedział, że w przyszłym roku Rosja będzie sprzedawać Ukraińcom gaz po znacznie wyższych stawkach. Z informacji dziennika "Kommiersant" wynika, że Kijów od stycznia 2009 r. będzie płacił za błękitne paliwo 400 USD za 1 tys. m sześc. Obecnie Gazprom sprzedaje paliwo Ukraińcom po 179,5 USD.