Rumuński rząd przygotowuje się do budowy dużej elektrowni węglowej. Podpisano już list intencyjny z koncernami E.ON i Enel.
Obiekt będzie mieć bardzo duże znaczenie dla systemu energetycznego kraju, gdyż zgodnie z szacunkami produkować ma 10 proc. potrzebnej mu elektryczności. Jego moc ma wynieść 800 megawatów. Według ekspertów, inwestycja kosztować może ponad miliard euro.
Elektrownia ma być zlokalizowana nieopodal Morza Czarnego, w mieście Braila, 200 km na północ od Bukaresztu. Jak napisano w oświadczeniu wydanym przez włoski Enel, ma ona być bardzo efektywna. Dodatkowo zostanie przystosowana do wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla.
Ze strony rumuńskiej udziałowcem przedsięwzięcia będzie państwowa Termoelectrica. Jej udział w joint venture nie został jeszcze określony. Wiadomo, że konsorcjum E.ON-u i Enela będzie mieć pakiet kontrolny. To Niemcy i Włosi zapewnią większość gotówki, podczas gdy Rumuni wniosą do spółki m.in. nieruchomość.
Kraje bałkańskie wchodzą ostatnio w okres intensywnej modernizacji infrastruktury energetycznej. Przede wszystkim Bułgaria ma ambicje stać się dużym eksporterem elektryczności na Bałkanach.