Ponad 29-procentowym wzrostem zysków netto zakończył się II kwartał tego roku, w porównaniu z tym samym okresem 2007 r. dla krajowego sektora bankowego - wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. To imponujący wynik, jeśli porównamy go z 10-proc. wzrostem zysku rok do roku, zanotowanym w I kwartale.
Analitycy: radzimy "uważać"
na dane KNF
Według KNF, w II kwartale banki zarobiły 4,35 mld zł netto. Należy jednak wziąć pod uwagę, że dane przedstawione przez nadzór prezentują wyniki jednostkowe z działalności kontynuowanej. Przy ich analizie trzeba więc pamiętać, że nie uwzględniają one zdarzeń jednostkowych, jak sprzedaż Centralnego Domu Maklerskiego w I kwartale przez Pekao czy akcji PTE Aegon przez BRE Bank w II kwartale. Poza tym dane te zawierają dywidendy płacone przez spółki, w których banki posiadają udziały, a które nie są uwzględniane w raportach skonsolidowanych (w II kwartale były to rekordowe 854 mln zł). - Konstrukcja raportu zaburza obraz sytuacji. Jeśli bowiem odejmiemy zyski z dywidend, to okazuje się, że wzrost zarobku nie wynosi 29, a 22 proc. - tłumaczy Marek Juraś z Domu Maklerskiego BZ WBK. Jego zdaniem, analiza poszczególnych pozycji w wynikach banków pozwala przypuszczać, że kolejne półrocze może nie być równie udane.
Jaki kryzys?