Dom Maklerski PKO BP w odtajnionej właśnie rekomendacji z 14 sierpnia zalecił "akumulować" papiery producenta wyrobów z aluminium. Analityk Marcin Sójka wyznaczył cenę docelową na 88,47 zł. Metodą porównawczą wycenił papiery Kęt na 90 zł, a metodą DCF na 86,9 zł. W piątek na giełdzie za akcje płacono 79 zł po spadku kursu o 0,5 proc.

Zdaniem Sójki, grupa w tym roku osiągnie 1,28 mld zł przychodów ze sprzedaży, 128,4 zysku operacyjnego i 87 mln zł czystego zarobku. Zysk netto jest o 2 mln zł wyższy od obniżonej prognozy zarządu.

Analityk wskazuje, że wynikom aluminiowej grupy szkodzą niekorzystne relacje kursowe. Z niepokojem odbiera również doniesienia zarządu Kęt o opóźnieniach w realizacjach dużych inwestycji przez kontrahentów. Powoduje to spadek sprzedaży profili i zapotrzebowania na usługi montażowe.

"Decydujące o zmniejszeniu oczekiwanej sprzedaży (z 1,52 do 1,28 mld zł - red.) czynniki mają charakter koniunkturalny, co jest o tyle niebezpieczne, że może mieć charakter średniookresowy" - pisze Sójka. Jego zdaniem, trudno się spodziewać radykalnej poprawy przychodów i marż w przyszłym roku. Dopiero 2010 rok powinien przynieść wyższą dynamikę sprzedaży.

Inwestorzy nie mają łatwego zadania, jeśli chcieliby się wspierać rekomendacjami. W tym miesiącu zostały odtajnione jeszcze trzy raporty dotyczące Kęt. Millennium DM podtrzymał zalecenie "neutralnie", obniżając cenę docelową ze 122 do 86,3 zł. DI BRE Banku podtrzymał natomiast rekomendację "kupuj", korygując cenę z 120,8 do 109,4 zł. Z kolei DM IDMSA podtrzymał rekomendację "sprzedaj", obniżając cenę z 90,1 zł do 80,5 zł.