Barlinek chce zebrać z emisji 220 mln złotych

Spółka potrzebuje pieniędzy na budowę fabryki w Rosji. Już raz na ten cel sprzedawała akcje

Aktualizacja: 26.02.2017 13:15 Publikacja: 09.09.2008 05:33

Producent deski podłogowej ujawnił wczoraj szczegóły planowanej emisji akcji z prawem poboru. Firma chce zebrać z niej około 220 mln zł, sprzedając 48,4 mln akcji po 4,55 zł każda (jedna nowa akcja za dwie stare). Dniem ustalenia prawa poboru jest 23 września. Zapisy planowane są wstępnie na 8-12 października. Michał Sołowow, który kontroluje około 68 proc. kapitału Barlinka, deklaruje, że obejmie przysługujące mu akcje.

135 mln zł z planowanej emisji Barlinek chce przeznaczyć na wybudowanie dużej fabryki sklejki w północno-zachodniej Rosji. Na dokończenie rozbudowy mocy zakładu podłóg w Rumunii ma pójść 70 mln zł. Ponad 10 mln zł z emisji Barlinek chce wydać na zakup systemu wspomagającego zarządzanie przedsiębiorstwem.

Drugie podejście w Rosji

Pierwszą emisję na wybudowanie fabryki w Rosji, o wartości około 100 mln zł, Barlinek przeprowadził w połowie 2006 r. Ostatecznie jednak pieniądze wydał na przejęcie rumuńskiej firmy Diana Forest. - To był okazyjny zakup - kwituje Mariusz Gromek, szef rady nadzorczej Barlinka (firma zapłaciła za majątek Diany mniej, niż wynosiła jego wartość rynkowa).

Teraz spółka kontrolowana przez Sołowowa planuje kolejną emisję w związku z inwestycją w Rosji. Całkowity koszt tego projektu (łącznie ze środkami obrotowymi niezbędnymi, by zakład mógł funkcjonować) to około 400 mln zł. - Dotychczas zainwestowaliśmy w ten projekt około 15 mln zł. Mamy już grunt i wszelkie pozwolenia, wkrótce sfinalizujemy umowy w sprawie zakupu technologii i wyboru generalnego wykonawcy - mówi Gromek. Około 200 mln zł potrzebnych na dokończenie fabryki w Rosji Barlinek chce pożyczyć od banków. Pozostałe 65 mln zł stanowić będą środki własne, czyli zyski grupy Barlinek.

Nowy zakład ma rozpocząć produkcję w 2010 r. - Pełne moce produkcyjne (mają sięgać 80 tys. m sześc. sklejki rocznie - przyp. red.) powinniśmy osiągnąć w 2011 roku - mówi Gromek. Około 40 proc. produkcji fabryki w Czerepowcu ma być eksportowane za granicę, w tym do innych zakładów grupy Barlinek. Rentowność zakładu ma być najwyższa ze wszystkich fabryk należących do polskiej spółki.

Nowa marka Barlinka

Dzięki inwestycjom w Rosji i w Rumunii moce produkcyjne Barlinka mają wzrosnąć do poziomu pozwalającego na dwukrotne zwiększenie przychodów (zgodnie z szacunkami analityków, w tym roku powinny one przekroczyć 500 mln zł). Ze względu na gorszą sytuację na rynku firma ostrożnie podchodzi do planów dalszej rozbudowy mocy. Na razie informuje jedynie o zamiarze wybudowania w Rosji kolejnego zakładu wytwarzającego 2 mln mkw. deski podłogowej rocznie. A nowe projekty? - Nie chcielibyśmy przeinwestować. Zobaczymy, co będzie się działo w trakcie obecnej dekoniunktury - mówi Mariusz Gromek.

Aby wzmocnić pozycję rynkową i poprawić zysk, Barlinek za kilka miesięcy chce wprowadzić na rynek nową markę dla swoich produktów. Zamierza zwiększyć bardziej rentowną sprzedaż podłóg ze średniej i wyższej półki kosztem tańszych produktów. Na te ostatnie jest teraz mniejszy popyt, zwłaszcza za granicą.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy