318 mln zł wyniesie wartość zakupów wyrobów hutniczych, jakich w tym roku dokona Stalprofil od koncernu ArcelorMittal - głównie z hut w Polsce oraz z czeskiej Ostravy. Określa to podpisana właśnie umowa w sprawie "intensyfikacji sprzedaży" produktów hutniczego koncernu przez śląskiego dystrybutora.
ArcelorMittal Poland kontroluje 32,7 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Stalprofilu i niedawno - pod koniec lipca - uzyskał większość w radzie nadzorczej (dwa związki zawodowe mają odpowiednio 25,1 i 19,7 proc. głosów). ArcelorMittal Poland kontroluje również około 80 proc. polskiego rynku produkcji stali. Od dawna wiadomo, że zamierza rozwinąć dystrybucję. Usiłował m.in. przejąć sieć handlową Stalexportu oraz krakowskiego dystrybutora stali - Sambud-2. Oprócz dużego pakietu w giełdowym Stalprofilu ArcelorMittal Poland kontroluje 39 proc. giełdowego Stalproduktu.
- Nie ma obaw, że nasz główny udziałowiec chce zająć monopolistyczną pozycję jako nasz dostawca czy narzucać nam politykę handlową - uspokaja Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu. - To standardowa umowa ramowa. Została podpisana późno, ponieważ tyle trwają procesy decyzyjne w koncernie - dodaje szef Stalprofilu.
Bernhard szacuje, że po dziewięciu miesiącach realizacja kontraktu (biorąc pod uwagę wymienioną wyżej wartość) wyniesie 65 proc. - Z ArcelorMittal Poland pochodzi mniej niż połowa sprzedawanych przez nas wyrobów i to się nie zmieni. Zaopatrujemy się u wszystkich dużych producentów w Polsce, a około 23 proc. dostaw w I półroczu pochodziło z importu - podkreśla prezes Bernhard.
W I połowie 2008 roku Stalprofil wypracował 292,9 mln zł przychodów, 18,8 mln zł zysku operacyjnego oraz 12,6 mln zł zysku netto.