Przerwy w wyprzedaży jednak nie było

Ważny dla rynków tydzień zaczął się bez rozstrzygnięć. Czy dane przewidziane na kolejne dni choć trochę ośmielą byki?

Aktualizacja: 27.02.2017 05:41 Publikacja: 28.10.2008 07:10

Piąty kolejny dzień spadku zaliczył europejski indeks DJ Stoxx 600. Rano zniżkował nawet o 5 proc. Skończyło się nie najgorzej, bo 2 proc. na minusie. Rynki wsparły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i słowa Jean-Claude?a Tricheta o możliwej obniżce stóp procentowych w listopadzie.

Wcześniej giełdy znajdowały się pod ostrzałem niekorzystnych danych. Mocno traciły zarówno banki: m.in. UBS, Deutsche Bank, Royal Bank of Scotland, Credit Agricole - jak i koncerny przemysłowe: Daimler, Siemens, Bayer. Nie bez powodów tak wiele z nich notowanych jest we Frankfurcie - indeks nastrojów niemieckiego biznesu spadł bardziej, niż oczekiwano. Niepokój inwestorów budziła sytuacja na rynkach wschodzących.

Obawy wciąż te same

Opracowywany przez firmę MSCI indeks globalnych rynków akcji stracił wczoraj ponad 3 proc. i jest bardzo prawdopodobne, że październik okaże się dla niego miesiącem najgorszym w jego 40-letniej historii. Niemiecki DAX tylko dzięki Volkswagenowi zamknął sesję prawie na zero; jedynie 1 proc. stracił brytyjski FT-SE 100. Nasz WIG 20 należał do nielicznych europejskich indeksów, którym udało się wyjść na plus (0,93 proc.). USA otworzyły się na minusie, ale giełdom pomogła informacja, że sprzedaż nowych domów wzrosła od sierpnia o 2,7 proc. oraz komunikat, że pierwsze 31 mld USD trafiło w ramach "planu Paulsona" do banków regionalnych. Finiszowały jednak na minusie, gdyż taniały firmy naftowe.

Rynki Azji, odreagowując miniony tydzień, znów zamknęły się potężnymi spadkami (w Hongkongu 12,7 proc.!). Inwestorzy na całym świecie szykują się na długą recesję. - Najpierw obawy dotyczyły banków. Teraz ludzie koncentrują się na realnej gospodarce - nie ma wątpliwości Kenneth Broux, ekonomista rynkowy banku Lloyds TSB w Londynie. - Weszliśmy w proces obniżania się zysków spółek. Nie sądzę, by rynek zdyskontował już wszystkie korekty - mówi w rozmowie z "Parkietem".

W tym tygodniu opublikowanych zostanie kilka komunikatów, które dadzą dokładniejszy obraz największej gospodarki świata (ceny domów, nastroje konsumentów, zamówienia na dobra trwałe i wreszcie PKB w III kwartale). Eksperci spodziewają się złych wieści.

Na co (ewentualnie) liczyç?

W środę oczekiwana jest decyzja Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Powszechnie sądzi się, że Fed obniży stopy procentowe, ale niektórzy analitycy wskazują, że być może szykowana jest jakaś powtórka międzynarodowej akcji przeprowadzonej przez banki centralne przed kilku tygodniami. Mogą na to wskazywać słowa Tricheta oraz wczorajsze rekordowe cięcie stóp dokonane przez Koreę Południową (do 4,25 z 5 proc.).

Część ekspertów wskazuje, że trwająca bessa to rezultat m.in. "porządków" robionych przez inwestorów spekulacyjnych. - Jeśli to fundusze hedgingowe wiodą prym w wyprzedaży, to w końcu "wyczyszczą" swoje bilanse. I wtedy ruszą po akcje o atrakcyjnych wycenach - mówi nam Peter Lucas, główny strateg w brytyjskiej firmie inwestycyjnej Ashburton.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy