Zarząd Polskich Linii Lotniczych LOT przesłał do Ministerstwa Skarbu Państwa (SP ma 67,97 proc. akcji) harmonogram publicznej oferty LOT-u.
Opracowanie dokumentu było warunkiem ustalenia terminu spotkania przedstawicieli resortu z syndykiem firmy SAirLines, (która ma 25,1 proc. papierów przewoźnika). Rozmowy odbędą się najwcześniej w połowie listopada. W trakcie spotkania mają być renegocjowane warunki umowy zawartej między głównymi akcjonariuszami LOT-u. Upoważnia ona syndyka do sprzedaży walorów, jeśli spółka nie pojawi się na GPW przed końcem lutego 2009 r. Wiadomo już, że debiutu w tym terminie nie będzie.
Kiedy może do niego dojść? Maciej Wewiór, rzecznik prasowy MSP, odmówił informacji na ten temat, twierdząc, że harmonogram jest tajny. Także Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy LOT-u, nie chciał wypowiedzieć się na ten temat. Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli spółki wynika, że przygotowania do debiutu giełdowego rozpoczną się najwcześniej w III kwartale 2009 r.
Tymczasem zarząd LOT-u kontynuuje działania, które mają zapewnić osiągnięcie w 2010 r. rentowności na poziomie operacyjnym. Spółka zmienia siatkę połączeń. Skupia się na dostosowaniu oferty do potrzeb klientów biznesowych. W tym celu zredukuje liczbę lotów weekendowych i wprowadzi na niektórych trasach mniejsze samoloty. Ponadto zamknie trasy o najniższej rentowności (znikną loty z Warszawy do Tallinna i Stuttgartu). W związku ze spadkiem popytu ograniczy też loty dalekiego zasięgu (do USA i Kanady).
LOT zamierza jednak zwiększyć częstotliwość lotów do europejskich centrów biznesowych oraz liczbę połączeń do polskich miast. Firma rozważa też wprowadzenie w 2009 r. połączeń z Warszawy do Belgradu, Doniecka i Dniepropietrowska. Od przyszłego sezonu zimowego chce też oferować czartery dalekiego zasięgu.