- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników za III kwartał. Bieżący również wygląda bardzo dobrze. Powinniśmy dalej mile zaskakiwać inwestorów - powiedział we wtorek Adam Góral, prezes Asseco Poland.
Nie chciał zdradzić żadnych liczb. Analitycy DM BZ WBK spodziewają się, że w poprzednim kwartale informatyczna spółka zarobiła netto około 70 mln zł. Według Górala, analitycy oszacowali wynik "dość dobrze". Raport kwartalny ukaże się 13 listopada. Po sześciu miesiącach zysk netto rzeszowskiej grupy wynosi 152 mln zł. Z tego 32 mln zł to zasługa zdarzeń jednorazowych.
Prezes Góral podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że oczekuje dalszego dynamicznego wzrostu w 2009 r. Jego zdaniem, kryzys na międzynarodowych rynkach finansowych będzie miał w branży IT większy wpływ na firmy typowo integracyjne niż na producentów oprogramowania, którym jest Asseco. - W naszych przychodach duży udział mają usługi utrzymania sieci oraz modyfikacyjne. Łącznie stanowią 35-40 proc. naszych obrotów. Mamy również bardzo zdywersyfikowanych klientów. Żadna z naszych spółek nie zgłaszała ostatnio, że kryzys spowodował, iż przestaje rosnąć - tłumaczył.
Szef Asseco Poland zapowiedział, że do końca roku spółka sfinalizuje trzy akwizycje w Europie Zachodniej. - Ze środków operacyjnych chcemy sfinansować przejęcie firmy w Niemczech, wartej kilkadziesiąt milionów złotych. Własnymi akcjami chcemy zapłacić za jedną spółkę w Hiszpanii oraz jedną w Holandii - podsumował Góral.
Reuters