Benefit Systems około godziny 11 był najmocniej drożejącą spółką na warszawskiej giełdzie. Za akcje i prawa do akcji płacono 128 zł, o 19,6 proc. więcej niż w ofercie publicznej.

Początek handlu nie zapowiadał aż tak dużego zainteresowania papierami debiutanta. W pierwszej transakcji jego akcje i prawa do akcji podrożały tylko o 3,74 proc., do 11 zł.

Oferta publiczna firmy obejmowała 200 tys. akcji nowej emisji oraz 700 tys starych akcji. Cena emisyjna wynosiła 107 zł.

W transzy inwestorów instytucjonalnych przydzielone zostało łącznie 765 tys. akcji. Z kolei drobni inwestorzy objęli 135 tys. akcji. Stopa redukcji w transzy inwestorów indywidualnych wyniosła 48,89 proc.