W sumie w ubiegłym miesiącu obrót derywatami na polskim parkiecie wyniósł niewiele ponad 910 tys. sztuk. Miesiąc wcześniej było to 1,6 mln. Z kolei w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku obroty instrumentami pochodnymi na GPW spadły o blisko 20 proc. Od początku roku wolumen wyniósł 4,9 mln sztuk. W analogicznym?okresie rok wcześniej było to 5,2 mln.
– Jak przy każdej długotrwałej konsolidacji rynek kontraktów przeszedł w fazę stagnacji – mówi Grzegorz Zalewski z DM BOŚ.
Najmocniej, bo o 45 proc., w porównaniu z ubiegłym miesiącem spadły obroty kontraktami na indeksy. W kwietniu wyniosły 792,6 tys. sztuk i było to także o prawie 25 proc. mniej niż w kwietniu 2010 r. Również wolumen obrotu od stycznia do kwietnia 2011 r. okazał się niższy niż w analogicznym?okresie rok wcześniej. Łącznie wyniósł 4,3 mln sztuk.?Rok wcześniej było to 4,8 mln.
Nieco lepiej radziły sobie kontrakty na akcje. Obroty były o 33 proc. niższe niż w marcu i wyniosły 47,1 tys. sztuk. Były one jednak o 128 proc. większe niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Od początku roku wolumen obrotu kontraktami na akcje wyniósł 2,7 mln szt. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 1,3 mln szt. – Na razie ten rynek charakteryzuje się niskim poziomem rozwoju, więc będą się pojawiać miesiące bardziej dynamiczne, ze wzrostem obrotów nawet o 100 proc. – tłumaczy Zalewski.
W porównaniu z marcem spadły także o prawie 50 proc. obroty opcjami. W sumie w ubiegłym miesiącu wyniosły ponad 62 tys. sztuk. Było to o 28?proc. więcej niż w kwietniu 2010. Od początku roku jest to już 335 tys. sztuk, prawie o 50 proc. więcej niż w czterech miesiącach 2010 r.