PZU zdołało zaskoczyć rynek wynikami za pierwszy kwartał

Zysk netto okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań. Przypis składki, chociaż wyższy od prognoz analityków, był mniejszy niż w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku. Prezes podkreśla zahamowanie odpływu klientów w polisach komunikacyjnych

Aktualizacja: 25.02.2017 19:13 Publikacja: 13.05.2011 07:28

Andrzej Klesyk, prezes PZU, nie wyklucza, że zapowiedziane w środę zwolnienia to jeszcze nie koniec.

Andrzej Klesyk, prezes PZU, nie wyklucza, że zapowiedziane w środę zwolnienia to jeszcze nie koniec.

Foto: Archiwum, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

W?I kwartale 2011 r. PZU zarobiło 791,2 mln zł. To wynik o 16 mln zł gorszy niż rok wcześniej, ale o 52 mln zł lepszy niż oczekiwany przez analityków.

– Wyniki są dobre, lepsze od oczekiwań, co nastraja do spółki optymistycznie, zwłaszcza że zostały osiągnięte w mało sprzyjających warunkach dla działalności inwestycyjnej – mówi Tomasz Bursa z Ipopema Securities.

[srodtytul]Efekt przesunięcia[/srodtytul]

Składka przypisana brutto za I kwartał 2011 r. wyniosła 3,97 mld zł. Była o 4,5 proc. wyższa niż rok wcześniej. To efekt wyższego przypisu w segmencie klientów masowych oraz 13-proc. wzrostu składki z ubezpieczeń komunikacyjnych w działalności indywidualnej. W segmencie ubezpieczeń majątkowych poprawiła się także rentowność.

Składka przypisana brutto grupy, mimo że wyższa w ujęciu rok do roku, jest poniżej oczekiwań analityków. Spodziewali się oni wyniku na poziomie blisko 4,1 mld zł.

– W IV kwartale 2010 r. składka była zaskakująco wysoka, dlatego obecny wynik traktuję w kategoriach efektu przesunięcia – mówi Marcin Materna, analityk Millennium DM. Z powodu wprowadzenia wyższego VAT część klientów przyspieszyła zakup auta, a zatem i jego ubezpieczenia.

[srodtytul]Poprawa efektywności[/srodtytul]

– Wzrost składki z ubezpieczeń komunikacyjnych dla klientów indywidualnych pozwala nam utrzymać udziały rynkowe w tym segmencie. Po raz pierwszy udało nam się powstrzymać odpływ klientów, który historycznie przypadał na pierwsze miesiące roku – mówi prezes Andrzej Klesyk. – Równolegle kontynuujemy projekty, które mają na celu ograniczenie kosztów oraz poprawę efektywności.

Restrukturyzacja spółki poskutkowała spadkiem kosztów administracyjnych o ponad 9 proc. W zeszłym roku z ubezpieczycielem pożegnało się prawie 2,5 tys. pracowników, do końca roku firma zwolni kolejne 1,2 tys. osób. Spółka nie wyklucza dalszych zwolnień pracowników. – To jednak perspektywa co najmniej dwóch–trzech lat i zadanie rozłożone w czasie na całą kadencję zarządu – mówi Andrzej Klesyk.

[srodtytul]Mniej z inwestycji[/srodtytul]

Dochody z działalności lokacyjnej za I kwartał 2011 r. wyniosły 474,5 mln zł. Były o niemal połowę niższe niż rok wcześniej. – Spadek wynikał głównie z niekorzystnego trendu na rynku długu oraz niższej dynamiki wzrostu cen akcji – wyjaśnia Klesyk. Według niego podwyżki stóp procentowych w dłuższej perspektywie są dla firmy pozytywną informacją.

Skonsolidowane aktywa PZU w końcu marca wynosiły 47,4 mld zł i były niemal takie same jak rok wcześniej.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Stopa zwrotu z akcji niewiele lepsza od WIG20[/srodtytul]

W ubiegłorocznej ofercie publicznej inwestorzy indywidualni kupowali akcje po 312,5 zł. Obowiązywało ich ograniczenie liczby walorów, na które się zapisywali. Jedna osoba mogła dokonać zakupu 30 papierów.

Wczoraj na zamknięciu papiery największego ubezpieczyciela na naszym rynku warte były 383,3 zł. Oznacza to, że dzięki samej zmianie kursu na każdej akcji kupionej w ofercie można było w ciągu roku zarobić 70,8 zł. Większość tego zysku pochodziła jednak z różnicy między ceną z oferty publicznej a kursem otwarcia na debiutanckiej sesji ubezpieczyciela. Wprawdzie po pierwszej fali spadków rozpoczęły się zwyżki kursu i po kilku miesiącach kurs na krótko przekroczył nawet 400 zł, ale jesienią 2010 r. na notowaniach ważyły duże pakiety akcji, które miały na sprzedaż Eureko, poprzedni inwestor polskiej spółki (holenderska spółka wyszła z akcjonariatu PZU w listopadzie ubiegłego roku) oraz bank inwestycyjny JP?Morgan (niedawno pojawiły się informacje, że sprzedał już większą część swojego pakietu). Teraz rynek liczy się z podażą akcji ze strony Skarbu państwa.

W efekcie uczestnicy ubiegłorocznej oferty mogą cieszyć się dziś z zysku, który tylko nieznacznie przekraczałby dochód z kupna akcji należących do WIG20.

Dochodowość inwestycji w akcje PZU podnosi dywidenda. W ubiegłym roku spółka wypłaciła 10,91 zł na akcję. Jeśli zatwierdzona zostanie rekomendowana przez zarząd tegoroczna dywidenda na poziomie 92 proc. wypracowanego zysku, inwestorzy dostaną za każdą akcję dodatkowe 26 zł. W  kolejnych latach ubezpieczyciel chce przeznaczać dla akcjonariuszy 50–100 proc. wypracowywanego zysku. [/ramka]

[ramka][srodtytul]Inwestorzy pytają o program lojalnościowy[/srodtytul]

Zgodnie z prospektem emisyjnym ubezpieczyciela inwestorzy indywidualni, którzy nabyli akcje PZU w ofercie publicznej i nie pozbyli się ich do 6 maja br., mogą skorzystać z „programu lojalnościowego dla akcjonariuszy”. – Już pojawiły się pierwsze pytania o zasady i możliwość skorzystania z oferty. Szacujemy, że z naszej propozycji może skorzystać nawet 50 tys. osób – mówi Grzegorz Goluch, dyrektor biura assistance i prezes PZU Pomoc. W ubiegłorocznej ofercie publicznej wzięło udział ponad 250 tys. drobnych inwestorów.

Zainteresowane osoby powinny do 7 września zgłosić się do wybranego oddziału PZU, aby otrzymać bezpłatną kartę PZU „Pomoc w domu”, a następnie do 31 października ją aktywować. Inwestorzy otrzymają ubezpieczenie m.in. na wypadek konieczności skorzystania z usług ślusarza czy hydraulika. – Pracujemy nad nowym programem lojalnościowym również dla naszych klientów – deklaruje Grzegorz Goluch. [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy