Kruk: Po Polsce i Rumunii czas na Czechy

W najbliższych tygodniach spółka windykacyjna Kruk zamierza sfinalizować zakup pierwszego pakietu wierzytelności na rynku czeskim. W ciągu kilku lat firma chce stać się liderem w Czechach.

Aktualizacja: 23.02.2017 14:26 Publikacja: 01.09.2011 01:58

– Jest to istotny rynek, wielkością porównywalny z rumuńskim. Nakłady inwestycyjne na zakupy wierzytelności wynoszą tam ponad 200 mln zł rocznie. To ponaddwukrotnie więcej niż nasze dotychczasowe szacunki – mówi Michał Zasępa, członek zarządu Kruka.

Jak podkreśla, banki w Europie Środkowo-Wschodniej są częścią międzynarodowych grup, z którymi Kruk współpracuje już w Polsce i Rumunii. To, zdaniem Zasępy, ma ułatwić działalność spółki na rynku czeskim.

– Są to takie grupy jak Raiffeisen, Erste, KBC czy Santander. W rzeczywistości więc idziemy na rynek, gdzie są już nasi dotychczasowi partnerzy biznesowi – tłumaczy Zasępa.

W okresie od stycznia do czerwca spółka nabyła w Polsce i Rumunii wierzytelności za łączną kwotę ponad 317 mln zł. W całym 2010 r. było to niecałe 200 mln zł.

Członek zarządu Kruka podkreślił także, że spółka analizuje możliwości przejęcia w Polsce innych podmiotów.

– Jeżeli będzie spółka z portfelem, dzięki któremu wytworzymy dodatkową wartość, to przejęcie jest możliwe. Dla nas jest to alternatywa wobec kupienia atrakcyjnego portfela wierzytelności. – mówi Zasępa.

Na razie jednak zaprzecza, aby były prowadzone rozmowy z kimś na ten temat.

We wtorek spółka opublikowała wyniki za I półrocze. W ciągu sześciu miesięcy wypracowała zysk netto na poziomie 39,1 mln zł. Jest to o ponad 125 proc. więcej niż w rok wcześniej.

Wczoraj akcje Kruka kosztowały 37,7 zł, po wzroście o ponad 3 proc.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego