Getin Noble Bank ma za sobą bardzo udany rok. Co miało główny wpływ na rozwój banku?
Ubiegły rok był drugim po fuzji Getin Banku i Noble Banku. Nasz trzyletni plan strategiczny zakładał wejście do pierwszej piątki banków działających w Polsce. Udało nam się to zrobić w dwa lata bez fuzji i przejęć, w sposób czysto organiczny. Sam jestem w Getin Noble od dwóch i pół roku, co jest relatywnie krótkim czasem (w grupie Getin od 6 lat), ale mogę powiedzieć, że nasza grupa naprawdę silnie się rozwija. Dziś, po PKO BP, jesteśmy drugim największym polskim bankiem. Mamy też najwyższe wśród banków giełdowych ROE, byliśmy w 2011 r. najszybciej rozwijającym się bankiem wśród pierwszej „10" i to w każdej kategorii. Wysoka efektywność kosztowa, przy naszej skali biznesu, to mocny fundament dalszego rozwoju.
Na zysk netto w ubiegłym roku, a także w tym, wpływają też zdarzenia jednorazowe. W tym roku będzie to np. sprzedaż udziałów w Idea Banku.
Wszystkie nasze transakcje kapitałowe mają jedną wspólną cechę: są powtarzalne. Życzyłbym wszystkim innym, żeby na tego typu zdarzeniach zarabiali 600 mln zł tak jak my w 2011. Wynika to z naszej strategii. Tworzymy biznesy w ramach grupy, a następnie – gdy dojrzeją i są wystarczająco duże – zarabiamy na nich.
W ubiegłym roku bank zanotował również znaczący wzrost depozytów. Na rynku jest jednak coraz większa konkurencja. Czy uda się utrzymać tę dynamikę?