W ostatnim tygodniu rentowności krótkich papierów na rynku wtórnym rosły. W ostatnim tygodniu dwulatki osiągnęły poziom 4,75 proc. – najwyższy od stycznia. Resort na przetargu osiągnął rentowność zbliżoną do rynkowej. Z kolei rentowność papierów czteroletnich na przetargu przekroczyła 5 proc. Była niższa niż rynkowa, ale wyższa niż na poprzedniej aukcji tych obligacji (pod koniec marca, kiedy wyniosła 4,84 proc.

Zainteresowanie papierami było tak duże, że ministerstwo zdecydowało się na aukcję uzupełniającą.

– Spodziewałem się, że aukcja będzie udana, ale nie sądziłem, że aż tak – skomentował Arkadiusz Urbański z Pekao. W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości ok. 28 mld zł. – Przy rosnącej awersji do ryzyka, inwestorzy pokazali, że wolą lokować kapitał w obligacjach – powiedział Urbański.

Duże zainteresowanie naszymi papierami mogło też wynikać z tego, że resort w najbliższym czasie zapowiedział ograniczenie podaży obligacji. Po ostatniej emisji obligacji we frankach szwajcarskich, o wartości 825 mln, mamy już sfinansowanych 60 proc. tegorocznych potrzeb pożyczkowych.