Kłopoty PBG i HBP szkodzą całej branży

Po złożeniu wniosków o ogłoszenie upadłości układowej PBG i Hydrobudowy Polska przyszła wiadomość o 308 mln zł kary za opóźnienia na Stadionie Narodowym. Kursy gwałtownie spadły.

Aktualizacja: 18.02.2017 10:10 Publikacja: 06.06.2012 06:00

Narodowe Centrum Sportu nałożyło na konsorcjum z PBG i Hydrobudową w składzie ponad 308 mln zł kar z

Narodowe Centrum Sportu nałożyło na konsorcjum z PBG i Hydrobudową w składzie ponad 308 mln zł kar za opóźnienia na Stadionie Narodowym. Konsorcjum odbija pałeczkę i mówi o nawet 450 mln zł roszczeń. W poniedziałek borykające się z problemami z płynnością firmy złożyły wnioski o ogłoszenie ich upałości układowej. fot. Piotr Nowak

Foto: Archiwum

Trwa masowa ucieczka inwestorów od spółek budowlanych. Wczoraj indeks firm z tego sektora stracił 4,8 proc. Najmocniej przecenione zostały PBG i Hydrobudowa Polska, które w poniedziałek złożyły wnioski o ogłoszenie upadłości układowej. Ich kursy spadły odpowiednio o 46,3 proc. i 38,2 proc. Rafako, które w 66 proc. należy do PBG, zniżkowało o 2,8 proc. Energomontaż-Południe, który w blisko 64,84 proc. jest kontrolowany przez Rafako, stracił 26,7 proc. Spadały też kursy innych firmy z branży.

Złożenie przez jedną z największych firm budowlanych w Polsce wniosku o ogłoszenie upadłości jeszcze bardziej zniechęciło i tak już negatywnie nastawionych do branży inwestorów.?Zdaniem ekspertów przełoży się to ponadto na nastawienie banków do sektora, co może zwiększyć koszty finansowe.

Z naszych informacji wynika, że rynek finansowy jest mocno zdziwiony złożeniem przez spółki z grupy PBG wniosków o upadłość układową, gdyż przed kilkoma dniami uzgodnione zostały warunki wartego około 200 mln zł kredytu pomostowego. Nieoficjalnie mówi się, że w ten sposób spółki chciały wywrzeć presję na finansujące je instytucje, gdyż nie akceptowały proponowanych im warunków dotyczących chociażby zabezpieczeń pożyczki.

Więcej problemów

W poniedziałek Narodowe Centrum Sportu nałożyło na konsorcjum z Hydrobudową i PBG w składzie ponad 308 mln zł kary za opóźnienia na Stadionie Narodowym (miały 50-proc. udział w konsorcjum). – Informacje przekazywane przez NCS są nieprawdziwe lub przynajmniej nieścisłe. Zarzuca się nam opóźnienia i zaleganie z płatnościami wobec podwykonawców. Tymczasem zamawiający wciąż nie pokrył kosztów wszystkich zleconych nam i wykonanych robót oraz nieustannie wprowadzał kolejne zmiany w projekcie stadionu, uniemożliwiając nam zakończenie prac – oświadcza Rafał Damasiewicz, członek zarządu Hydrobudowy. – W czerwcu zeszłego roku ustaliliśmy z NCS termin zakończenia prac na 29 listopada 2011 r., jednak od tamtej pory zamawiający wprowadził około 3 tys. zmian do projektu, z czego około 1 tys. już po 29 listopada, a ostatnie przekazał nam w maju tego roku – dodaje. Od początku budowy NCS zgłosiło ponad 15 tys. poprawek, co wiązało się z koniecznością wykonania licznych robót dodatkowych i zamiennych.

Członek zarządu HBP wyjaśnia, że przewidziany w umowie na budowę Stadionu Narodowego tryb obligował konsorcjum do wykonania poprawek i robót dodatkowych, natomiast dopiero później wykonawca mógł się zwrócić o ustalenie wynagrodzenia. – Od polecenia wykonania danej poprawki do otrzymania przez nas pieniędzy upływało średnio aż 12 miesięcy, a więc to my ponosiliśmy i wciąż ponosimy ciężar finansowania tych prac. W dobrej wierze, że zamawiający, tj. instytucja publiczna, wywiąże się z płatności. NCS twierdzi, że zapłaciło nam za wszystkie faktury, pomija jednak fakt, że wynagrodzenie z tytułu znacznego zakresu dodatkowych prac związanych ze wspomnianymi poprawkami wciąż nie zostało ustalone i wypłacone. Wartość takich nieuregulowanych i nierozliczonych prac to około 120?mln zł. Nasze zobowiąza?nia wobec podwykonawców?wynoszą natomiast około 60 mln zł – mówi Damasiewicz.

Konsorcjum podkreśla, że gdyby nie mobilizacja generalnego wykonawcy i podwykonawców terminem oddania Stadionu Narodowego byłby przełom 2012 i 2013 r. – Wartość roszczeń wobec NCS w związku z dodatkowymi nakładami, jakie musieliśmy ponieść, by zdążyć przed Euro 2012, szacujemy na ponad 300 mln zł. Łączna kwota roszczeń może zatem sięgnąć 450 mln zł – podsumowuje Damasiewicz.

Kto może stracić najwięcej

Zobowiązania grupy PBG wobec 12 banków wynoszą obecnie 1,7 mld zł, w tym PBG 400 mln zł, a Hydrobudowy około 600 mln zł. Iza Rokicka, analityk DI BRE, wylicza, że po tym gdy zarządy PBG, Hydrobudowy i Aprivii złożyły wnioski do sądu, banki będą musiały zawiązać dodatkowe rezerwy. – Przyjmując odpis na poziomie 56 proc. dla zadłużenia Hydrobudowy oraz 31 proc. dla reszty zadłużenia PBG i zakładając, że żaden z banków nie utworzył rezerw na te ekspozycje, a wartość zabezpieczeń byłaby zerowa, to opierając się na takiej uproszczonej metodologii, największe rezerwy powinny utworzyć BZ WBK (78 mln zł), Pekao (62 mln zł), Millennium (48 mln zł) i ING BSK (42 mln zł) – wylicza. Z jej szacunków wynika również, że jeśli odniesiemy te wartości do zysku brutto za 2011 r., to okazuje się, że te dodatkowe odpisy można uznać za znaczące tylko w przypadku Millennium (8,2 proc.), BZ WBK (5 proc.) i ING BSK (3,7 proc.). Podkreśla przy tym, że są to szacunki oparte na wartości wyłącznie salda kredytów na koniec 2011 r. Najprawdopodobniej dodatkowe rezerwy będą też tworzone na gwarancje udzielone przez banki oraz obligacje, jeżeli bank takie posiada. Same banki niechętnie mówią o skali rezerw, jakie zwiążą.

W gronie wierzycieli grupy PBG są też inne podmioty z GPW. Qumak-Sekom w konsorcjum z Elektrobudową i firmą Agat wykonywał prace teletechniczne na Stadionie Narodowym. Wartość wynagrodzenia z tego tytułu miała wynieść blisko 140 mln zł. – Łączna kwota należności przypadająca na nasze konsorcjum, które są do uregulowania, to nieco ponad 30 mln zł – stwierdza Paweł Jaguś, prezes Qumaku-Sekomu. Przypomina, że zgodnie z umową płatności po połowie uiszczały Alpine i Hydrobudowa. – Nie mamy sygnałów, żeby pierwszy z partnerów miał problemy z rozliczeniem się z wykonawcami – oświadcza. To oznacza, że ewentualne straty, jakie mogą ponieść Qumak-Sekom, Elektrobudowa i Agat (miały proporcjonalne udziały w konsorcjum), to około 15 mln zł. Jaguś deklaruje, że spółka będzie dochodziła swoich pieniędzy nie od Hydrobudowy, ale od Skarbu Państwa. – Uważamy, że to rząd był gwarantem tej inwestycji. Nie jesteśmy zainteresowani wchodzeniem w układ z upadłą spółką – podsumowuje.

Jacek Faltynowicz, prezes Elektrobudowy, mówi, że jest w trakcie podsumowania należności, jakie jeszcze nie zostały zapłacone przez zleceniodawcę na SN. Szacuje jednak, że wszelkiego rodzaju należności dla całego konsorcjum stanowią do 20 proc. wartości kontraktu – są to zarówno należności przeterminowane, jak i bieżące, których termin zapadalności jeszcze nie minął. Z PBG współpracuje też Atrem. – Wartość łącznych zobowiązań grupy PBG wobec Atremu wynosi 28 mln zł, z czego większość przypada na samo PBG. Istotny jest fakt, że niemal w każdym przypadku spółki z grupy Atrem są zgłoszone jako podwykonawcy do inwestora. To może mieć istotne znaczenie w kwestii rozliczeń poszczególnych kontraktów realizowanych na rzecz grupy PBG – mówi Łukasz Kalupa, członek zarządu Atremu. Tesgas informuje, że za wykonane prace PBG jest mu winne 11 mln zł. Ze stratami będą musiały się pogodzić również OFE i fundusze inwestycyjne. TFI już zaczęły informować o przeszacowaniach.

[email protected]

Fundusze emerytalne mają akcje i obligacje PBG

Złożenie wniosków o ogłoszenie upadłości układowej spółek z grupy PBG ma konsekwencje dla funduszy emerytalnych. Prawie 280 mln zł miały bowiem ulokowane w akcjach PBG na koniec 2011?r. (wszystkie za wyjątkiem Aviva OFE). Udział tych instytucji w kapitalizacji spółki budowlanej wynosił sporo, bo 27,5 proc. W skali aktywów OFE – 224,7 mld zł – wartość tej inwestycji nie była jednak znacząca. Najwięcej akcji PBG miał fundusz ING – za ponad 130 mln zł.

– Patrzymy na tę inwestycję w skali całego naszego portfela i w tym kontekście nie jest ona duża. Nie chcemy w ten sposób jej usprawiedliwiać. Złe decyzje inwestycyjne są wpisane w ten zawód. Chcemy być jednak rozliczani za wynik wypracowany na całym portfelu – mówi Piotr Bień, starszy zarządzający akcjami w ING PTE.

Piotr Bień od kwietnia zasiada zresztą w radzie nadzorczej spółki budowlanej PBG. Taka sytuacja, że pracownik PTE zasiada w radzie spółki z portfela, choć nie jest niezgodna z prawem, nie zdarzała się dotąd często, a od kilku lat nie było w ogóle takich przypadków. Przedstawiciele ING tłumaczyli wówczas taką decyzję szczególną sytuacją.

Dużo niższe było zaangażowanie OFE w akcjach Hydrobudowy Polska z grupy PBG. Wynosiło prawie 22 mln zł, a udział w kapitalizacji 14,2 proc. I w tym przypadku najwięcej akcji tej spółki miał fundusz ING – za 17,5 mln zł. W sumie akcje spółek grupy PBG w portfelach OFE, które były warte około 300 mln zł na koniec 2011 r., dziś kosztują około 30 mln zł.

Największe zlecenia realizowane przez grupę PBG

Budowa terminalu gazu skroplonego LNG w Świnoujściu

Kontrakt został podpisany pomiędzy spółką Polskie LNG a konsorcjum z udziałem PBG i PBG Energia w 2010 roku. Aktualna wartość zlecenia to 2,1 mld zł netto. Obiekt ma zostać oddany do użytkowania w 2014 roku.

Budowa kopalni ropy naftowej i gazu

Inwestycja realizowana przez konsorcjum firm, którego liderem jest PBG, dla PGNiG. Polega na budowie systemu kopalni Lubiatów–Międzychód–Grotów. Kontrakt zawarty został w sierpniu 2008 r. i opiewał na 1,7 mld zł. Termin realizacji ustalono na 56 miesięcy.

Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie

Umowa między Narodowym Centrum Sportu a konsorcjum z udziałem PBG i Hydrobudowy Polska na wykonanie Stadionu Narodowego została podpisana w maju 2009 r. Obie spółki zaangażowały się w budowę trzech z czterech polskich aren na Euro 2012.?Za 398 mln zł netto zmodernizowały stadion w Poznaniu, 427,7 mln zł wart był kontrakt w Gdańsku, a 1,25 mld zł w Warszawie. Po doliczeniu prac dodatkowych na warszawskim stadionie, wartość prac przy tym projekcie będzie znacząco wyższa.

Budowa autostrady A1 Toruń–Stryków

Konsorcjum z udziałem PBG?i Hydrobudowy podpisało w 2010 roku umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na wykonanie odcinka autostrady A1 Brzezie–Kowal oraz na odcinku Czerniewice–Odolion. Łączna wartość obu zleceń sięga 1,79 mld zł.

Budowa autostrady A4 Tarnów–Rzeszów

W lipcu 2010 roku spółka PBG wraz z Hydrobudową zawarły jako partnerzy konsorcjum umowę z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na budowę odcinka autostrady A4 od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia. Ustalone wynagrodzenie to 1,75 mld zł.

Budowa dwóch bloków w Elektrowni Opole

Należąca do grupy PBG firma Rafako, jako członek konsorcjum, podpisała w tym roku umowę z Polska Grupą Energetyczną na budowę dwóch bloków energetycznych w opolskiej elektrowni. Kontrakt opiewa na 11,6 mld zł brutto. Rafako przypadnie 34 proc. prac przy tym projekcie. Jak zapewnia raciborska spółka, problemy PBG nie będą mieć wpływu na realizację wykonywanych przez nią zleceń.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy