Większość na minusie

Z teoretycznego punktu widzenia ubiegły rok na warszawskiej giełdzie był dla inwestorów bardzo udany. Indeks szerokiego rynku WIG w ciągu 12 miesięcy zyskał 26 proc. Tyle teorii.

 

Rzeczywistość nie jest już tak różowa. Na forach internetowych poświęconych inwestowaniu wielu graczy narzeka, że mimo zwyżek na giełdzie cały rok kończą pod kreską.

Potwierdza to także sonda, która została przeprowadzona na Parkiet.com. Na pytanie: „jak zakończył się dla Ciebie 2012 rok na GPW", prawie 60 proc. wszystkich głosów otrzymało odpowiedź „poniosłem stratę". „Jestem na plusie" zostało wskazane w niecałych 30 proc. odpowiedzi.

Dlaczego więc, kiedy indeksy giełdowe rosły, większość inwestorów poniosła stratę?

– Zwyżki w minionym roku były wybiórcze i w znacznym stopniu kumulowały się na największych spółkach. Z kolei inwestorzy indywidualni w przeważającej mierze koncentrują swoją uwagę na mniejszych spółkach, a ich zachowanie w minionym roku często pozostawało w opozycji wobec krajowych blue chipów. Warto również nadmienić, że dynamiczne zwyżki zaledwie kilku największych spółek odpowiadały za znaczną część pozytywnej stopy zwrotu wygenerowanej przez indeks WIG – mówi Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

Większość analityków spodziewa się, że 2013 r. na warszawskiej giełdzie również będzie udany. Niektórzy mówią wprost, że ten rok upłynie pod znakiem hossy na rynku akcji. Czy więc w tym roku więcej inwestorów będzie mogło pochwalić się zyskiem? Jak się okazuje, nie jest to takie oczywiste.

– Jeżeli w tym roku sytuacja nieco się odwróci i dotąd selektywne zwyżki zwiększą swój zasięg na szerszy zakres walorów, to podobna statystyka dokładnie za rok może się znacznie poprawić – dodaje Bugaj.