Głosowało 430 posłów, za nowelizacją ustawy opowiedziało się 258 osób, przeciw - 167. Pięciu parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Ustawa przeszła glosami PO, PSl i Solidarnej Polski.
Najważniejsze założenia noweli ustawy, zwanej "małym trójpakiem energetycznym" to rozdział właścicielski przesyłu i obrotu gazem, obowiązek sprzedaży gazu przez giełdę czy ulgi dla przemysłu energochłonnego. Zmiany mają doprowadzić do wycofania skarg skierowanych przeciw Polsce przez Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości UE. Chodzi o niepełne wdrożenie przez Polskę wymogów dyrektyw dotyczących wewnętrznego rynku gazu ziemnego i energii elektrycznej. Najważniejsze zastrzeżenia KE w kwestii rynków energii elektrycznej i gazu dotyczą zbyt małego stopnia ich liberalizacji. W swoich pozwach KE domaga się kar finansowych.
- Kary unijne raczej już nam nie grożą – powiedział „Rz" Andrzej Czerwiński, szef parlamentarnego zespołu ds. energetyki. - Zobowiązaliśmy się również do dalszych prac nad "dużym trójpakiem", w tym ustawą o OZE nad która obecnie pracuje rząd. W sierpniu ma być gotowy jej ostateczny projekt, a "duży trójpak" będzie procedowany po wakacjach – dodał.
Przed przyjęciem noweli ustawy Sejm odrzucił poprawki, zgłoszone przez Ruch Palikota i negatywnie zaopiniowane przez komisję gospodarki. Poprawki zakładały zwolnienie prosumentów, czyli osoby produkujące w tzw. mikroinstalacjach energię na własne potrzeby, z konieczności prowadzenia działalności gospodarczej i uzyskiwania koncesji. Poprawki dotyczyły też terminów i sposobów publikacji informacji o tzw. zielonych certyfikatach, czyli świadectwach pochodzenia energii ze źródeł odnawialnych.
Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz poinformował, że strona rządowa nie może poprzeć poprawek w obecnym kształcie, zadeklarował jednak, że rząd nad proponowanymi rozwiązaniami będzie pracował w trakcie prac w Senacie.