Na giełdzie było ostatnio nerwowo. Niedźwiedzie przeprowadziły brutalny atak i część inwestorów ciągle liże rany. Spadki to jednak okazja do promocyjnych zakupów. Dodatkowo krajowe TFI zaczynają przybierać na sile. Sprzyjają im najniższe w historii stopy procentowe, przecena obligacji oraz historyczne stopy zwrotu z produktów akcyjnych. Zapytaliśmy analityków o spółki, które warto mieć w portfelu, jeśli funduszowa hossa zacznie się na dobre.
MCI i Getin Noble Bank
Piotr Tukendorf, analityk BM Deutsche Bank PBC, zwycięzców ewentualnej hossy w TFI upatruje w MCI Management oraz Getin Noble Bank.
– MCI Management to fundusz private equity powiększający systematycznie aktywa. Na koniec 2013 r. powinny one przekroczyć 1 mld zł – mówi analityk.
Grupa MCI zakłada, że w 2013 r. możliwy do osiągnięcia jest „trzycyfrowy" skonsolidowany wynik netto. – Przy tych założeniach i aktualnej kapitalizacji spółki poniżej 500 mln zł dawałoby wycenę C/Z poniżej 5. Przeciętnie fundusze PE/VC w Europie Zachodniej mają C/Z na poziomie 6–8. Dodatkowo MCI Management jest notowany z widocznym dyskontem do wartości księgowej – podkreśla Piotr Tukendorf.
Spółka prowadzi niezmiennie ożywioną działalność inwestycyjną, a jedną z jej ostatnich inwestycji jest zakup 20 proc. akcji największego tureckiego dystrybutora IT, spółki Indeks Bilgisayar. – Dzięki tej inwestycji MCI zaczyna budować platformę do dalszej ekspansji w regionie o dużym potencjale wzrostowym. Od 2001 r. Indeks jest niekwestionowanym liderem w sprzedaży sprzętu IT na dynamicznie rosnącym rynku tureckim z udziałem ok. 27 proc. i rocznymi przychodami wynoszącymi ponad 850 mln USD, czyli dwukrotnie wyższymi od największego konkurenta. W sytuacji poprawy koniunktury na rynkach wycena dość agresywnego portfela MCI Management powinna ponadprzeciętnie rosnąć, a wraz z nią wycena MCI – mówi analityk BM Deutsche Bank PBC.