TFI: Technika chroni przed bessą. Na razie

– Rzeczywiście nasze ubiegłoroczne prognozy odnośnie do 20–30 proc. spadków na giełdzie amerykańskiej się nie sprawdziły – przyznaje Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI.

Aktualizacja: 07.02.2017 00:30 Publikacja: 29.01.2015 05:00

Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI

Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI

Foto: GG Parkiet

Z prezentacji sprzed roku wynika jednak, że pozostałe prognozy jego zespołu były trafione – notowania surowców spadły, dolar się umocnił, a polskie małe i średnie spółki miały słaby rok.

– Widać, że inwestorzy przekładają bessę w czasie. W tym roku nastąpi nagromadzenie wielu czynników technicznych, takich jak piąty rok dekady czy trzeci rok cyklu prezydenckiego w USA, którym najczęściej towarzyszą zwyżki na giełdzie za oceanem– mówi Tarczyński.

Jego zdaniem polskie indeksy są blisko średnioterminowego dołka, najpóźniej w II półroczu nasza gospodarka zacznie przyspieszać, a ceny akcji rosnąć. – Jeżeli jeszcze go nie osiągnęły, zrobią to w I półroczu. To dobry moment na przerzucenie się z obligacji na akcje, szczególnie małych i średnich spółek, jednak raczej nie na długo, pewnie na jakieś 9–18 miesięcy – uważa zarządzający.

Prognozy dla polskiego rynku akcji, który jest historycznie tani pod względem wskaźnikowym (C/WK), wpisują się w światowe trendy. – W najbliższych miesiącach zakończy się 40-miesięczny cykl na rynkach wschodzących. Jego końcówka może nadwerężyć nerwy inwestorów, z reguły wiąże się z pokaźnymi spadkami. Później jednak, również dzięki spodziewanemu odbiciu cen surowców, warto będzie zainwestować w akcje rynków wschodzących, jednak również raczej na kilkanaście miesięcy – podaje.

W grupie regionów rozwiniętych Europa jest znacznie ciekawsza od USA. Stary Kontynent dostał podwójnego kopa. – W postaci słabego euro i tanich surowców – dlatego oczekujemy zwyżek na europejskich giełdach – przekonuje Tarczyński.

Opoka TFI, zarządzające 900 mln zł, właśnie uruchomiło nowy fundusz zamknięty Omega FIZ, składający się z czterech subfunudszy. Dwa z nich to portfele inwestujące w akcje, jednak w nietypowy sposób. Jeden realizuje strategię market neutral – kupując akcje jednej spółki, automatycznie zawiera krótką pozycję w kontraktach terminowych na indeks giełdowy. Drugi inwestuje według podejścia long-short w proporcjach 130/30 – długie pozycje mogą stanowić do 130 proc. portfela, a krótkie – 30 proc. aktywów portfela.

W całym funduszu Omega FIZ Opoka planuje do końca tego roku zebrać 50–100 mln zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy