Jeśli pomysł ten uzyska poparcie akcjonariuszy będzie to pierwsza w historii dywidenda, jaką wypłaci Kruk. - Naszym priorytetem jest niezmiennie dalszy rozwój, ekspansja i zwiększanie zysków. Uważamy, że nie przeszkodzi w tym wypłata dywidendy po bardzo dobrym roku. Tylko w pierwszych trzech kwartałach 2014 roku osiągnęliśmy 126 mln zł zysku netto, co już daje prawie 30 procent więcej niż w całym roku poprzednim. – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka.

Do tej pory przedstawiciel windykatora powtarzali, że wolą wypracowane zyski zachować w spółce i przeznaczać je na kolejne inwestycje. Teraz argumentują, że wypłata dywidendy w wysokości 1,5 zł na akcję nie będzie miała wpływu na nadrzędne plany dalszego rozwoju grupy. Według oficjalnie informacji wypłata i wysokość dywidendy uwzględnienia bowiem zapotrzebowanie na finansowanie inwestycji w kolejnych latach oraz aktualny poziom zadłużenia i sytuację finansową grupy.

-Tegoroczna decyzja o wypłacie dywidendy wynika zarówno z chęci podzielenia się zyskiem z akcjonariuszami za bardzo dobry 2014 rok, jak również jest ciekawym uzupełnieniem Programu Motywacyjnego dla naszych pracowników. Jednocześnie nie zobowiązujemy się do wypłaty dywidendy w kolejnych latach. Nie wykluczamy tego, ale będzie to zależne od sytuacji rynkowej, osiąganych wyników oraz możliwości pozyskania finansowania niezbędnego do dalszego rozwoju. Na dzisiaj widzimy duży potencjał zarówno w krajach, gdzie już jesteśmy, jak i na nowych rynkach geograficznych – wyjaśnia Krupa.