Reklama

Dwa fundusze, zmiany zabezpieczenia - propozycje dla frankowiczów

Bankowcy mają pomysł, jak ulżyć zadłużonym we franku szwajcarskim. W środę propozycje sektora trafią do Komisji Nadzoru Finansowego.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:28 Publikacja: 11.03.2015 10:12

Dwa fundusze, zmiany zabezpieczenia - propozycje dla frankowiczów

Foto: Bloomberg

Według prezesa ZBP Krzysztofa Pietraszkiewicza bankowcy, opracowując swoją koncepcję, brali pod uwagę to, co wydarzyło się na rynku kredytowym po decyzji SNB z 15 stycznia, stanowisko Komitetu Stabilności Finansowej i prezesa NBP, opinie prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także premier Ewy Kopacz, wicepremiera Janusza Piechocińskiego oraz głosy w dyskusji, jakie pojawiły się po przedstawieniu koncepcji przewalutowania kredytów frankowych przez przewodniczącego KNF.

Na co mogą liczyć frankowicze? Jak informuje Pietraszkiewicz, banki przygotowały trzy nowe propozycje, które maja uzupełnić działający obecnie tzw „sześciopak". Dwie z nich opierają się na stworzeniu dwóch nowych funduszy ,które mają umożliwić likwidację franka z bilansów tak banków jak i kredytobiorców. Całość projektu opiera się na dwóch funduszach.

Co ciekawe pierwszy z nich, czyli Fundusz Wsparcia Restrukturyzacji Kredytów Hipotecznych, nie będzie w swoim założeniu skierowany tylko do frankowiczów. Jego misją będzie wsparcie osób z kredytem mieszkaniowym tak walutowym jak i złotowym, które obecnie borykają się z przejściowymi problemami finansowymi. Wsparte jednostki muszą jednak spełniać określone warunki społeczne, np. określone w programie Rodzina na Swoim.

Dodatkowo fundusz ma wspierać kredytobiorców, którzy utracili zdolność do terminowej spłaty zobowiązań z przyczyn losowych. Lista kryteriów w tym podpunkcie jest dosyć bogata i obejmuje nie tylko frankowiczów, ale także osoby które dotknęły takie wydarzenia jak utrata pracy, choroba czy klęska żywiołowa.

Druga noga nowego systemu funduszy pomocy to Sektorowy Fundusz Stabilizacyjny. Pieniądze na sfinansowanie tej instytucji pochodzić będą z środków banków oraz publicznych. W odróżnieniu od pierwszego z wymienionych mechanizmów, ten powstaje wyłącznie w celu pomocy frankowiczom. Idea stojąca za funduszem opiera się na stworzeniu poduszki, która amortyzowałaby nagłe skoki wartości szwajcarskiej waluty. Każdy system ma jednak swój haczyk i w tym przypadku jest to górny limit pomocy, który ustalono na 1 zł do każdego franka. Fundusz nie ma jednak służyć do subsydiowania kredytobiorców, ale raczej do skłonienia ich przewalutowania kredytu na określonych warunkach.

Reklama
Reklama

Trzecie rozwiązanie zakładałoby wprowadzenie możliwości zamiany zabezpieczenia kredytów hipotecznych na inne adekwatne zabezpieczenie, oczywiście na wniosek kredytobiorcy.

- To byłoby rewitalizowanie i poszerzenie ustawy, która została przyjęta na początku kryzysu w roku 2009 - powiedział Pietraszkiewicz.

Powyższe koncepcje nie są jednak jedynymi, nad którymi pochyla się obecnie rz

- Propozycja ZBP będzie konfrontowana z innymi, także tą którą przedstawił przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Naszym zadaniem będzie ocena tego pakietu po kątem uczciwego podziału kosztów ryzyka - powiedział Mateusz Szczurek, minister finansów podczas Forum Bankowego. Dodał, że ocena będzie zakładać sprawiedliwe potraktowanie tych, którzy brali inne kredyty niż frankowe, a także uwzględniać bezpieczeństwo sektora bankowego- dodał minister.

Za powyższymi propozycjami, jak mówił Pietraszkiewicz, stoi 11 banków, które stanowią ponad 90 proc. rynku walutowych kredytów hipotecznych. Jej szczegóły mają być dopracowane do końca maja. Według prezesa ZBP propozycje te mogą wymagać zmian ustawowych.

Pod koniec stycznia br. w ramach "sześciopaku" Związek zaproponował m.in., by banki uwzględniały ujemną stawkę LIBOR dla franka przy wyliczaniu oprocentowania rat kredytów, a także "istotne zmniejszenie" na 6 miesięcy spreadu walutowego. Chodzi tu o takie zmniejszenie prowizji pobieranej przy kupnie waluty na spłatę rat, by klient nie odczuł różnicy wobec sytuacji przed decyzją szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu kursu franka. Ponadto ZBP zaproponował również uelastycznienie zasad restrukturyzacji kredytów hipotecznych dla klientów zamieszkujących kredytowane nieruchomości, a także wydłużenie (na wniosek klienta) okresu spłaty lub okresowe zawieszenie spłaty raty kapitałowej.

Reklama
Reklama

Z kolei propozycja przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka zakładała, że dotychczasowy kredyt frankowy mógłby zostać zamieniony na złotówki po obecnym kursie i podzielony na dwie części: kredyt zabezpieczony hipotecznie wyrażony w złotych oraz kredyt niezabezpieczony hipotecznie, który odzwierciedlać ma konsekwencje osłabienia złotego. Stan zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie odpowiadać ma wartości, jaką posiadałby kredyt w złotych udzielony w tym samym momencie co kredyt we franku.

Wartość kredytu niezabezpieczonego hipotecznie odpowiadałaby zaś różnicy pomiędzy łącznym stanem zadłużenia w dniu przewalutowania, a stanem zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie. Kredyt niezabezpieczony hipotecznie miałby być w połowie spłacony przez kredytobiorcę (z oprocentowaniem w wysokości 1 proc.), a w połowie umorzony. Jakubiak argumentował, że za sytuację powstałą w związku z kredytami we frankach odpowiadają zarówno banki, jak i kredytobiorcy, więc obie strony powinny wziąć na siebie koszty rozwiązania tego problemu. Szef KNF oceniał, że potencjalna strata sektora mogłaby wynieść 25 mld zł, co rozkładałoby się na 20-25 lat, a roczny koszt dla banków wyniósłby 1-1,2 mld zł, czyli ok. 7 proc. ich rocznego wyniku.

15 stycznia szwajcarski bank centralny (SNB), ogłaszając nieoczekiwanie, że uwalnia kurs swojej waluty, spowodował panikę na rynku. Inwestorów nie uspokoiło nawet to, że na osłodę obniżył stopę procentową do -0,75 proc. Dotychczas SNB utrzymywał sztywny kurs, co oznaczało, że euro nie mogło kosztować mniej niż 1,20 franka. Decyzja sprawiła, że szwajcarska waluta zyskała mocno na wartości, w tym wobec złotego. Po decyzji SNB za franka trzeba było zapłacić rekordowe 5,19 zł, choć dzień wcześniej kosztował 3,57 zł. Obecnie jest to ok. 3,85 zł.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama