W minionym miesiącu ponad 60 proc. funduszy inwestycyjnych wypracowało dodatnią stopę zwrotu, zwracają uwagę Analizy Online. W tych pozostałych 40 proc. dominuje jedna klasa aktywów – obligacje. Średni wynik portfeli obligacji skarbowych w kwietniu to 1 proc. na minusie. Fundusze inwestujące również w papiery korporacyjne wypadły niewiele lepiej – 0,7 proc. pod kreską. Na tym tle opłacało się postawić na fundusze gotówkowe i pieniężne, które średnio rzecz biorąc, wyszły na zero, lub na portfele obligacji korporacyjnych – 0,2 proc. na plusie.
Ucieczka z obligacji
Jednak jeszcze lepiej wypadły fundusze akcji szerokiego rynku – 3,4 proc. na plusie oraz portfele małych i średnich spółek ze średnim zyskiem rzędu 2,4 proc. Te rozbieżności pomiędzy stopami zwrotu z obligacji i akcji sprawiają, że w branży TFI zaczęły się ścierać dwa poglądy. Pierwszy, mówiący o nadchodzących konwersjach jednostek bezpiecznych funduszy, na bardziej ryzykowne. Drugi głoszący, że straty bezpiecznych portfeli zrażą klientów TFI do jakichkolwiek inwestycji.
– To nie są wykluczające się zachowania – rozstrzyga Łukasz Janczak, analityk BESI. – Obecnie obserwujemy odpływ kapitału z funduszy dłużnych, z jednoczesnymi napływami do funduszy akcji oraz gotówkowych i pieniężnych. Bardzo trudno rozstrzygnąć, gdzie dokładnie te odpływy z obligacji trafiają. Na pewno – co potwierdza część TFI – niektórzy klienci przerzucają się na bardziej ryzykowne fundusze, w tym akcji. Jednocześnie inni inwestorzy, którzy postawili na obligacje – co również twierdzą same TFI – nie przerzucają swoich oszczędności do bardziej ryzykownych funduszy. To kwestia bardzo indywidualna – na poziomie poszczególnych inwestorów, sprzedawców i samych TFI – konkluduje Janczak.
Obserwując strukturę sprzedaży TFI w marcu, nie ma się co bać ucieczki od funduszy. Napływy do funduszy akcji – polskich szerokiego rynku, małych i średnich spółek oraz zagranicznych – na poziomie 1 mld zł, zsumowane z napływami netto do portfeli gotówkowych i pieniężnych – rzędu 191 mln zł, zdecydowanie przeważyły nad odpływami z portfeli dłużnych na poziomie 93 mln zł.
Na dane dotyczące kwietniowej sprzedaży trzeba jeszcze tydzień poczekać. We wtorek, jako pierwsze, takie informacje udostępniło Quercus TFI. W kwietniu spółka pozyskała 60 mln zł netto, w tym najwięcej – 24 mln zł netto – trafiło do Quercus Stabilnego (funduszu inwestującego do 50 proc. aktywów w akcje).