Urządzenia mobilne coraz szybciej podbijają serca graczy

Już nawet kilkadziesiąt procent zleceń trafiających na rynek forex składanych jest poprzez smartfony i tablety. Możliwość dostępu do rynku niezależnie od tego, gdzie jesteśmy, robi swoje.

Publikacja: 30.05.2015 19:42

Urządzenia mobilne coraz szybciej podbijają serca graczy

Foto: Bloomberg

Rynek forex cały czas się zmienia – co do tego nikt raczej nie ma wątpliwości. Coraz szersza paleta dostępnych produktów, nowe narzędzia analityczne czy też automatyzacja handlu to trendy, które towarzyszą foreksowcom już od dłuższego czasu. Zmieniają się także nawyki inwestorów. Jeszcze do niedawna niemal wszystkie zlecenia były składane przez nich przy użyciu tradycyjnych komputerów. Dziś już nie jest to takie oczywiste. Gracze coraz częściej wykorzystują możliwości, jakie dał im rozwój technologiczny, a co się z tym wiąże – handel powoli przenosi się na urządzenia mobilne.

Trzeba jednak pamiętać, że produkt doskonały nie istnieje i tak jak wszystko także nowe rozwiązania technologiczne mają nie tylko zalety, ale też swoje ograniczenia.

Kilkadziesiąt procent zdobyte

Znalezienie brokera, który umożliwia handel na rynku forex poprzez urządzenia mobilne, nie jest dziś sztuką. Praktycznie wszystkie szanujące się firmy dają swoim klientom taką możliwość. Aplikacje tradingowe na smartfony i tablety, niezależnie od systemów, w jakich one działają, coraz szybciej stają się standardem na naszym rynku. Podaż idzie w parze z popytem, co przyznają sami brokerzy. Obecnie już nawet kilkadziesiąt procent zleceń trafia na rynek właśnie poprzez urządzenia mobilne.

– Generalnie odsetek transakcji zawieranych przez urządzenia mobilne w mForex przekracza 20 proc. i ich udział systematycznie rośnie, jest ich więcej niż rok temu – mówi Robert Kosowski z DM mBanku. Podobnie sytuacja wygląda w innych firmach. – Urządzenia mobilne są coraz częściej wykorzystywane przez naszych klientów do zawierania transakcji na rynku forex. W obecnym roku około 20 proc. zleceń zawieranych jest poprzez platformy mobilne (smartfon, tablet). Szacujemy, że ten odsetek będzie dynamicznie rosnąć. Jeszcze większy odsetek klientów korzysta z wersji mobilnych do podglądu kursów walutowych i monitorowania swoich otwartych pozycji – mówi Adama Narczewskiego, dyrektora sprzedaży XTB.

– Obecnie już prawie 40 proc. logowań do serwerów BossaFX odbywa się za pośrednictwem urządzeń mobilnych. W ostatnich latach obserwowaliśmy tu stałą, wzrostową tendencję. Od czasu udostępnienia odpowiednich aplikacji w naszej ofercie liczba ta rosła mniej więcej w tempie 10 proc. rocznie – dodaje Sebastian Zadora, dyrektor wydziału sprzedaży instrumentów finansowych w DM BOŚ.

Kilkadziesiąt procent zdobyte

Rosnąca popularność urządzeń mobilnych na foreksie nie jest zaskoczeniem. Dostęp do rynku niemal niezależnie od tego, gdzie się aktualnie znajdujemy, skutecznie kusi graczy. – Na pewno największymi zaletami urządzeń mobilnych jest możliwość zawierania transakcji i monitorowania portfela inwestycyjnego z dowolnego miejsca. Jeszcze parę lat temu minusem były ograniczone możliwości analizowania wykresów na tego typu platformach. Jednak obecne platformy na urządzenia mobilne nie ustępują tym używanym na komputerach – podkreśla Narczewski.

Sebastian Zadora zauważa, że zmieniło się również podejście inwestorów do urządzeń mobilnych. – Wiąże się to z coraz większym zaufaniem do technologii mobilnych, w tym związanych z operacjami finansowymi. Rynek forex jako wymagający bieżącego dostępu do aktualnych informacji jest naturalnym kierunkiem rozwoju tego typu technologii – uzasadnia.

Ograniczenia wciąż istnieją

Oczywiście nie jest też tak, że za kilka lat proporcje całkiem się odwrócą i zdecydowana większość zleceń będzie pochodziła z urządzeń mobilnych. Bo chociaż są one bardzo wygodne, to jednak wciąż mają pewne ograniczenia. – Dla niektórych klientów problemem może być połączenie internetowe, które nie zawsze jest tak szybkie, jakby sobie tego inwestor życzył – uważa Narczewski.

– Rozwiązania mobilne nie zastąpią wersji stacjonarnych, bo nie dają tak szerokich możliwości choćby analitycznych, ale znakomicie je uzupełniają. Każda nowa wersja wykorzystuje zbierane na bieżąco sugestie użytkowników i nowinki technologiczne. A klienci szerzej korzystają ze smartfonów i tabletów, bo większe ekrany dotykowe pozwalają na więcej – dodaje Kosowski.

Postęp technologiczny na rynku forex z pewnością więc będzie kontynuowany. Pewnie jeszcze kilka lat temu mało kto sobie wyobrażał, że na foreksie będzie handlował na kilkucalowym wyświetlaczu smartfona czy też tabletu. Kto więc wie, czym jeszcze zaskoczy nas rynek w kolejnych latach?

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy